Świnoujście. Komary atakują całe miasto
Deszczowa pogoda sprawia, że mieszkańcy, zamiast cieszyć się latem, walczą z komarami. Akcja odkomarzania, mimo nakładu finansowego na razie nie przynosi pożądanych efektów.
W tym roku pogoda nie sprzyja wczasowiczom, za to jest doskonała dla komarów. Ciepło i wilgoć, to idealne warunki do ich wylęgu.
- W tym roku obserwujemy drugi tak znaczny wylęg komarów - przyznaje Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Problemy w walce z komarami nie tylko sprowadzają się do położenia miasta, ale uzależnione są od panujących warunków pogodowych. Wysokie opady, utrzymująca się wysoka wilgotność powietrza, w ostatnim czasie, sprzyjała w rozwojowi komarów.
Pogoda nad morzem, tego lata jest dość kapryśna. W ciągu dnia ze słonecznej i ciepłej potrafi zamienić się w ulewę. Wilgoć jest stale utrzymywana.
- Padające deszcze spowodowały, że akcja odymiania stawała się czasami bezskuteczną syzyfową pracą - wyjaśnia Robert Karelus. - Firma z Brzegu, która prowadzi akcję odkomarzania zapewnia, że uczyni wszystko, aby sprostać powierzonemu sobie zadaniu.
Pracownicy firmy prowadzą akcje odymiania terenów miejskich.
- Odkomarzania nie prowadzą inne instytucje zlokalizowane na terenie miasta oraz nasi zachodni sąsiedzi - dodaje Karelus. - Odymianie realizowane jest we wczesnych i późno godzinnych okresach dnia, tak, by nie przeszkadzało w funkcjonowaniu miasta.
W Świnoujściu funkcjonuje aktualnie specjalne urządzenie do odkomarzania dużych przestrzeni. Mimo starań, miasto nie wyklucza, że firma może ponieść konsekwencje braku skuteczności w prowadzonej akcji.
- Firma musi liczyć się z karami umownymi - mówi rzecznik.
Miasto w ostatnich latach przeznacza więcej pieniędzy na walkę z komarami. I to nie tylko na same środki komarobójcze, ale także badania poświęcone owadom. Na terenie Świnoujścia przeprowadzono ekspertyzy badawcze, które pomogły ustalić, jakie gatunki komarów wylęgają się na terenie miasta. Dzięki temu możliwe było dopasowanie odpowiedniej jakości środków komarobójczych oraz metod walki z nimi. Powstała także publikacja i broszury ze wskazaniami chociażby dla właścicieli posesji. Mówią o prostych sposobach zapobiegania rozmnażania komarów. To na przykład zarybianie oczek wodnych, czy dbałość o to, by w zagłębieniach czy pojemnikach nie pozostawiać wody.
- Warto zaznaczyć, że żadne miasto nie przekazuje tak dużych pieniędzy na walkę z komarami - zaznacza Robert Karelus. - Jest to, za okres od 1 kwietnia do końca września, ponad 210 tysięcy złotych. Dla porównania Szczecin, w tym roku, przeznaczył na walkę z komarami tylko 30 tysięcy złotych.