Sylwester już dawno za nami. Zostały śmieci
Choć od sylwestra minęło już kilka dni, wielu mieszkańców miasta wciąż nie może o nim zapomnieć. Przypomina im o tym wszechobecny bałagan.
- Po prostu się zdenerwowałem, gdy 1 stycznia wieczorem wyszedłem z domu i cała moja ulica była usłana potłuczonymi butelkami, opakowaniami po fajerwerkach, śmieciami - mówi pan Andrzej, który mieszka niedaleko placu Piastowskiego. - Uznałem jednak, że na pewno następnego dnia śmieci już znikną. Nie zniknęły do dziś - mówił nam wczoraj.
- Przy ul. Kamiennej na wysokości Gajowej aż roi się od pudeł po fajerwerkach - mówi z kolei pani Alicja, mieszkanka Bartodziejów. Myślałam, że po Nowym Roku znikną, ale gdzie tam.
- Szwederowo w niektórych miejscach wygląda tak, jakby sylwester był wczoraj, a nie w zeszłym tygodniu - mówi Agata. - Rozmawiałam ze znajomymi. Nieciekawie jest też w centrum, na przykład przy Śląskiej. Oczywiście Stary Rynek i okolice od razu posprzątano. Ale kto by się martwił tym, jak wygląda w innych miejscach.
- Miasto zajmuje się sprzątaniem terenów objętych bieżącym utrzymaniem gminy. Pozostałe tereny mogą zostać posprzątane interwencyjnie. Zgłoszenia o miejscach wymagających uporządkowania można przesyłać do Wydziału Zarządzania Kryzysowego UMB - usłyszeliśmy w ratuszu.
Gdzie jeszcze leżą śmieci? Czekamy na Wasze głosy.