Syryjki ukryły się w naczepie ciężarówki. Zatrzymano je w powiecie pszczyńskim
Straż Graniczna z oddziału w Raciborzu zatrzymała trzy obywatelki Syrii, które nielegalnie przekroczyły granicę z Polska. Ukryte były w naczepie TIRa. Kierowca z Turcji poinformował policję o hałasach dobiegających z naczepy, gdy zatrzymał się na parkingu stacji paliw w Warszowicach. Został zatrzymany.
Uchodźcy z Syrii, którzy zostali zatrzymani w Warszowicach, to trzy kobiety w wieku od 25 do 70 lat. Jechały przez Polskę i próbowały się dostać do Szwecji. Wyczerpanym kobietom udzielono pomocy medycznej i przewieziono do komisariatu Straży Granicznej w Bielsku-Białej.
Dziś w godzinach nocnych funkcjonariusze Śląsko – Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 3 obywatelki Syrii, które nielegalnie przebywały w Polsce.
Do zatrzymania cudzoziemek doszło w nocy, na stacji benzynowej w Warszowicach (powiat pszczyński). Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej z Bielska – Białej otrzymali informacje od policji, że w naczepie samochodu ciężarowego znajdują się trzy kobiety, prawdopodobnie osoby pochodzenia arabskiego. Policja została powiadomiona przez kierowcę tira, obywatela Turcji, który usłyszał niepokojące odgłosy dochodzące z naczepy samochodu.
Czy jesteś za osiedleniem uchodźcy w Twoim mieście, gminie?
- Zadzwonił na policję i powiedział, że słyszy dobiegające z przyczepy ludzkie odgłosy - mówi kpt. Katarzyna Walczak, rzecznik straży granicznej w Bielsku – Białej.
Na stacji benzynowej w Warszowicach, w gminie Pawłowice, funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali trzy kobiety, ukrywające się w przyczepie tira. Kobiety były osłabione, głodne i odwodnione. Na miejscu pojawiła się karetka.
- Po dokładnym zbadaniu kobiet, lekarz stwierdził, że są one skrajnie wyczerpane, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – mówi rzeczniczka. - W trakcie nocnego przesłuchania, które prowadzone były przy pomocy tłumacza, kobiety wyznały, że pochodzą z Syrii, a przedostać się chciały z Turcji do Szwecji. Trwają czynności wyjaśniające. Nie ma pewności, że kobiety mówią prawdę - dodaje.
Aktualnie Syryjki przebywają w placówce straży granicznej w Bielsku – Białej, gdzie miały możliwość zregenerowania się. Mają 70, 45 i 25 lat.
- Panie otrzymały posiłek, miały możliwość wykąpania się i wyspania – wyjaśnia kpt. Walczak. - Powoli dochodzą do siebie. Późnym popołudniem tłumacz przyjedzie ponownie i przesłucha je jeszcze raz. Może zdarzyć się, że za drugim razem kobiety złożą inne zeznania – tłumaczy.
Na dzień dzisiejszy nie wiadomo nic na temat mężów i dzieci Syryjek. Więcej informacji poznamy jutro.
- Kluczowe będzie dzisiejsze przesłuchanie - oznajmia rzecznik Wilczak. - Zapewne poznamy dziś więcej faktów związanych z nielegalnym przybyciem Syryjek do Polski.
W stosunku do obywatelek Syrii i tureckiego kierowcy będą prowadzone dziś czynności służbowe.
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi