Szczecin: Pokazali ten dowód na winę roztargnionego sędziego

Decyzja o usunięciu sędziego Pawła M. z zawodu zaskoczyła mnie. Byłem przekonany, że to co zrobił to było faktycznie roztargnienie

Przystałbym nawet na wytłumaczenie, że to przypadek kleptomanii, co przecież czasem się zdarza. Niestety, uzasadnienie sądu dyscyplinarnego jest miażdżące. Zwłaszcza, gdy opisano, co zarejestrowała kamera monitoringu.

Dlatego sąd dyscyplinarny nie miał wątpliwości, że szczeciński sędzia dokonał kradzieży, podważył autorytet wymiaru sprawiedliwości i powinien ponieść najsurowszą z kar dyscyplinarnych - złożenie urzędu, czyli wydalenie z zawodu. Sędzia może odwołać się jeszcze do Sądu Najwyższego.