Szczupaki, okonie i leszcze zabija w Wiśle „czynnik ludzki”
Ekolodzy zarzucają Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy opieszałość w postępowaniu mającym wyjaśnić dlaczego zniszczono stanowiska lęgowe ptaków.
- Przedstawiciel Fundacji Greenmind składał zeznania na policji w sprawie majowego zrzutu wody na włocławskiej zaporze. Dla przypomnienia: gwałtownie podnosząc poziom wody w Wiśle, zniszczono lęgi rzadkich i zagrożonych wyginięciem ptaków - sieweczki rzecznej, rybitw: rzecznej i białoczelnej oraz mewy siwej. Dochodzenie w tej sprawie trwa już prawie pół roku, choć wydawało się, że ustalenie winnych jest proste. Co więcej, ślimaczy się również postępowanie administracyjne w sprawie znaczącej szkody w środowisku, prowadzone przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy - poinformowała kilka dni temu Fundacja Greenmind.
Decyzję o zrzucie wody wydało Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Po co? Chodziło o możliwość spłynięcia Wisłą trzech jednostek, w tym zbiornikowca, do Gdańska. Wody Polskie broniły się argumentując, że poziom wody na Wiśle w maju i tak był zbyt wysoki, by ptaki założyły tam lęgowiska. Między innymi to ma wyjaśnić prowadzone postępowanie. Jednak ostatnio Wody Polskie znów nie mają dobrej passy.
- Ostatnie dni dostarczają dowodów, że zarządzanie wodą na zaporze we Włocławku naprawdę nie działa. Wędkarze i społecznicy od tygodnia alarmują o codziennym zatrzymywaniu przepływu, co gwałtownie obniża poziom wody w Wiśle. W efekcie giną ryby, również z gatunków chronionych, co potwierdzają wyniki wizji terenowej wolontariusza Fundacji. Czyżby w Państwowym Gospodarstwie Wodnym Wody Polskie ani ustawa o ochronie przyrody, ani ustawa o ochronie zwierząt „się nie przyjęły”? - pyta Fundacja Greenmind.
Z dalszej części artykułu dowiesz się:
- gdzie jeszcze pogarszają się warunki siedlisk bytowania ryb
- jakie działania zostały podjęte, aby chronić ryby
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień