Szkodliwe gazy, które wdychamy wraz z powietrzem
Oprócz pyłów, miejskie powietrze zanieczyszczone jest również przez szkodliwe dla naszych organizmów gazy, takie jak dwutlenek siarki, dwutlenek azotu, tlenek węgla i ozon. Jak zatem wygląda sytuacja w zakresie emisji zanieczyszczeń gazowych?
Emisja powierzchniowa gazów, pochodząca z niskich emitorów odprowadzających gazowe produkty spalania z domowych palenisk i lokalnych kotłowni węglowych, ma w sezonie grzewczym ogromny wpływ na stan powietrza w miastach. Stara zabudowa w centrum Łodzi i w innych ośrodkach miejskich w regionie ma charakter zwarty, co prowadzi to do kumulowania się dużych ładunków szkodliwych substancji na niewielkiej przestrzeni o dużej gęstości zaludnienia.
Zacznijmy od krótkiej charakterystyki poszczególnych gazów, która da nam przybliżone pojęcie o ich składzie chemicznym, właściwościach i oddziaływaniu na ludzki organizm, a także o poziomie ich emisji.
Dwutlenek siarki (SO2) – nie bez powodu to właśnie o tym związku chemicznym najwięcej się słyszy w kontekście zdrowia człowieka. Powoduje on m.in. uszkodzenie dróg oddechowych – nawet jeśli występuje w niewielkim stężeniu w powietrzu, ale jest się wystawionym na jego działanie przez dłuższy czas.
Uszkodzenie to polega m.in. na wywoływaniu skurczów oskrzeli. Oprócz tego, długa ekspozycja na działanie SO2 może doprowadzić do pojawienia się poważnych zmian w rogówce oka.
Jeśli chodzi o emisję dwutlenku siarki, to na szczęście w 2015 r. w większości punktów pomiarowych woj. łódzkiego wartości stężeń były niższe niż w roku 2014. Wyraźna tendencja spadkowa widoczna jest w tym zakresie od około 10 lat.
Tlenek węgla (CO) – wyjątkowo niebezpieczny, bezbarwny i bezwonny gaz będący wynikiem niepełnego spalania węgla (niższe temperatury spalania, węgiel gorszej jakości). Wdychanie tego gazu (nawet krótkotrwałe) prowadzi do silnego zatrucia organizmu, a w wielu przypadkach do śmierci. Po jego pojawieniu się w organizmie następuje gwałtowny spadek zawartości oksyhemoglobiny, co prowadzi do niedotlenienia mięśnia sercowego oraz mózgu.
Najwyższe stężenia CO występują na terenach silnie zurbanizowanych oraz w pobliżu tras z dużym natężeniem ruchu samochodowego. W skali województwa to zanieczyszczenie nie stanowi jednak większego zagrożenia dla naszego zdrowia.
Tlenki azotu (NOx) – m.in. ich oddziaływanie powoduje, że w glebie powstają i kumulują się związki rakotwórcze i mutagenne. Tlenki azotu są również jedną z podstawowych przyczyn powstawania smogu, który sprawia, że wszystkie szkodliwe produkty niskiej emisji utrzymują się na wysokości wdychanego przez ludzi powietrza. Głównymi źródłami zanieczyszczeń tlenkami azotu są energetyka zawodowa i indywidualne systemy grzewcze (spalanie paliw kopalnych) oraz motoryzacja. Te trzy źródła odpowiadają za 90 proc. całkowitej emisji dwutlenku azotu.
Szczególnie daje się we znaki ostatnie wymienione źródło. Pomiary wykazują, że wpływ emisji komunikacyjnej na jakość powietrza jest z roku na rok coraz większy, co związane jest głównie z rosnącą liczbą pojazdów. Sytuację pogarsza fakt, że wzrasta również średni wiek pojazdów. Ponad połowa aut jeżdżących po naszych drogach ma powyżej 15 lat. To z kolei ma przełożenie na wielkość emisji zanieczyszczeń do powietrza.
W 2015 r. stwierdzono przekroczenia dopuszczalnej wartości średniorocznej dwutlenku azotu w największych miastach województwa: Łodzi, Pabianicach, Zgierzu oraz w mniejszych ośrodkach, m.in. w Brzezinach, Strykowie i Wieluniu
Ozon (O3) – nadmierna ilość ozonu we wdychanym powietrzu prowadzi do chorób płuc i oskrzeli (zapalenie płuc i zapalenie oskrzeli) – ogólnie rzecz biorąc ozon uszkadza układ oddechowy. Tworzeniu się się ozonu sprzyjają wysoka temperatura powietrza, mała prędkość wiatru i małe zachmurzenie.
W odróżnieniu od typowych zanieczyszczeń, ozon osiąga maksymalne stężenia w okresie wiosenno-letnim, czyli w okresie o najwyższej temperaturze powietrza i promieniowania UV. Minimalne wartości mierzone są z kolei w okresie jesienno-zimowym.
Ozon osiąga najwyższe wartości na obszarach podmiejskich i wiejskich. W centrach miast oraz przy trasach z dużym natężeniem ruchu samochodowego wzrost ozonu hamowany jest przez dużą emisję tlenku azotu, który przyczynia się do jego rozpadu.
Koszt całkowity projektu 193 971 zł, kwota dotacji 172 634 zł.