"Szkoła muzyczna? Jestem pełen optymizmu"
O planach przeniesienia Państwowej Szkoły Muzycznej do budynku w Parku Odry rozmawiamy z wiceprezydentem Nowej Soli, Jackiem Milewskim.
Pierwszy krok w kierunku nowej siedziby dla naszej szkoły muzycznej zrobiony?
Na razie powiedziałbym, że to zaledwie kroczek, a nawet tip-topik...
W środę wrócił pan jednak z Warszawy, gdzie, wraz ze swoimi współpracownikami i dyrektorem placówki, rozmawiał o możliwości sfinansowania przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego kompleksowego remontu budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, gdzie w przyszłości może znajdować się właśnie szkoła muzyczna.
No tak, decyzja o wyprowadzeniu się Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej z dotychczasowej siedziby już zapadła. W związku z tym trzeba coś zrobić z tym starym, ale zabytkowym budynkiem w Parku Odry. Powstała koncepcja, aby przenieść tam, oczywiście po kompleksowym remoncie, Państwową Szkołę Muzyczną, która dziś mieści się w dwóch budynkach, oddalonych ponad kilometr od siebie. Warunki są znane, brakuje tam dziś m.in. sali kameralnej itd. Uznaliśmy, że warto to zmienić.
Pomysł rodził się spontanicznie, podczas rozmów w urzędzie
Kto wpadł na pomysł przenosin właśnie do zabytkowej willi w parku?
Przyznam szczerze, że... nie wiem. Pomysł rodził się spontanicznie, podczas rozmów w urzędzie. Jeśli szukamy konkretnego ojca pomysłu, to ojciec... nieznany.
Jakie wyglądają więc konkretnie plany?
Trzeba zaznaczyć, że mówimy o perspektywie wieloletniej. W tym roku powstanie dokumentacja na nową siedzibę dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W przyszłym ruszy budowa nowego MOPS przy ul. Długiej, czyli możemy powiedzieć, że w roku 2018 budynek w Parku Odry byłby do dyspozycji pod remont i nową funkcję. Na razie wszystko jednak zależy od decyzji w ministerstwie, bo to od pieniędzy stąd, wszystko jest uzależnione.
Szanse jednak mamy?
Powiem tak: na spotkaniu w Warszawie powiało tak dużym optymizmem, że aż jestem... przestraszony. A już na poważnie, pokazaliśmy przedstawicielom Centrum Edukacji Artystycznej w ministerstwie m.in. nasze plany rewitalizacji terenów po fabryce Odry, plany rewitalizacji parku, pokazaliśmy obecne wnętrza MOPS, i generalnie wydaje się, że pani dyrektor CEA to „kupiła”. Na dziś umówieni jesteśmy na napisanie listu intencyjnego, wraz z panem dyrektorem szkoły muzycznej, w którym oficjalnie zwrócimy się o umieszczenie nas w planach finansowych na rok 2018.
Jeśli szkoła muzyczna przeniesie się do Parku Odry to co dalej z jej obecnymi budynkami?
To już kwestia ustaleń, jeśli udałoby się nam je przejąć, to być może budynek przy ul. Kołłątaja mógłby służyć organizacjom społecznym. Na ten przy Zjednoczenia pomysłu na razie nie ma.
Czyli realnie o jakich datach możemy mówić?
Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem i będzie zgoda ministerstwa, to myślę, że w roku 2019 szkoła muzyczna mogłaby znajdować się w odnowionej willi.
Dziękuję.
Zabytkowa willa
- Zabytkowy budynek w Parku Odry, w którym dziś mieści się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej był przed wojną domem rodzinnym właściciela pobliskiej fabryki nici, Johanna Gruschwitza.
- Na przestrzeni ostatnich lat funkcjonowały tu różne instytucje, ostatnio Towarzystwo im. Brata Alberta, wcześniej m.in. Młodzieżowy Dom Kultury, straż miejska, czy szkoła katolicka.