Szkolne place zabaw zamknięte na trzy spusty. Dyrektorzy: Przez wandali
Kolorowe, atrakcyjne, przestronne, w dużej części z nowymi lub prawie nowymi urządzeniami - szkolne place zabaw. Wielu z nich dzieci mogą jednak przyglądać się tylko przez ogrodzenie. Bo skoro są wakacje to i plac zabaw został zamknięty.
- Szkoda, żeby taki plac dwa miesiące stał pusty - przyznaje Łukasz, tata dwuletniej Basi, mieszkający niedaleko Szkoły Podstawowej nr 21, który zwrócił nam uwagę na problem. - Wydano na niego publiczne pieniądze, dlaczego nie mogą z niego korzystać wszyscy? Zwłaszcza w wakacje?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień