Szkoły mają uczyć dzieci mycia rąk i szybko reagować w razie zagrożenia koronawirusem
- Przede wszystkim trzeba położyć nacisk na zachowanie podstawowych zasad higieny – zaleca minister edukacji Dariusz Piontkowski. Dyrektorzy szkół mają też uczulić rodziców, aby pozostawili chore dzieci w domu.
W czwartek w ministerstwie edukacji odbyło się spotkanie ministra Piontkowskiego ze kuratorami oświaty. Tematem był koronawirus, a ściślej biorąc zapobieganie jego przenoszeniu się i postępowanie w sytuacjach zagrożenia.
Często myć ręce
Szef resortu edukacji przekazał zalecenia dla dyrektorów szkół.
- Przekazano nam bardzo ważne i praktyczne informacje - mówi Marek Gralik, kujawsko-pomorski kurator oświaty. - Podstawa to zachowanie higieny. Wirus dostaje od człowieka do człowieka drogą kropelkową lub przez bliski kontakt, dlatego należy zachować odległość większą niż 2 metry. Jest "lepszy" od wirusa odry, bo jest ciężki, ale... gdy osoba zarażona kaszle, wirus może opadać na przedmioty i meble. Dlatego tak ważne jest częste i odpowiednie mycie rąk. Jak najrzadziej należy też dotykać twarzy. Szczegółowe instrukcje wraz z zaleceniami, trafią najpóźniej w piątek do dyrektorów przedszkoli, szkół i placówek oświatowych w całym naszym województwie.
Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień