Samorządy głowią się, co zrobić z samodzielnymi gimnazjami. ZNP grozi strajkiem. A ustawa czeka na podpis prezydenta.
Ustawy dotyczące reformy oświaty zostały przyjęte przez Sejm, a Senat nie wniósł do nich poprawek. Dokumenty czekają tylko na podpis prezydenta, który powinien podjąć decyzję do końca roku. Jeśli Andrzej Duda podpisze ustawy, we wrześniu 2017 rozpocznie się wygaszanie gimnazjów.
Będzie inna szkoła
Dla samorządów oznacza to konieczność opracowania nowej sieci szkół. Pod znakiem zapytania stoi zwłaszcza los samodzielnych gimnazjów.
W Toruniu funkcjonują trzy takie szkoły prowadzone przez gminę. - Rozważane są różne warianty, w tym m.in. włączenie gimnazjów do samodzielnej 8-letniej SP lub przekształcenie gimnazjum w 8-letnią podstawówkę - mówi Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy prezydenta Torunia. - Od przyjętego wariantu zależy, czy zostaną zmienione tylko obwody szkół, czy też niektóre starsze klasy SP zostaną przeniesione do budynków dotychczasowych samodzielnych gimnazjów. Tak czy inaczej będą w nich nadal funkcjonowały szkoły prowadzone przez gminę.
Samorząd Bydgoszczy prowadzi 11 samodzielnych gimnazjów, w tym jedno specjalne. Uczy się w nich obecnie 2431 uczniów w 106 oddziałach.
Ratusz przyjrzał się danym demograficznym, przeliczył przewidywaną liczbę klas oraz wziął pod uwagę pracę placówek na zmiany. - Wyniki tych analiz będą miały wpływ na decyzję w sprawie nowej sieci szkół podstawowych - mówi Elżbieta Wiewióra, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miasta Bydgoszczy. - W Bydgoszczy, jak i w całym kraju, występuje niż demograficzny, który jest najlepiej widoczny teraz - przy analizach związanych z reformą. W ostatnim roku szkolnym poprzedniej 8-latki (przed 1999 r.) w bydgoskich podstawówkach było ponad 33 tys. uczniów, natomiast (z uzyskanych symulowanych danych) w nowych 8-klasowych szkołach będzie ich ok. 25 tys. Dlatego też budynków szkół, w których nie pomieści się klasa 7 czy 8, jest niewiele. Nowa sieć będzie znana do końca stycznia.
We Włocławku wszystkie klasy siódme pomieszczą się w obecnych podstawówkach.
- Mamy trzy samodzielne gimnazja - mówi Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prasowy prezydenta Włocławka. - Budynki po nich będą nadal przeznaczone na cele oświatowe. Wstępne plany odnośnie nowej sieci szkół będą znane w styczniu.
ZNP: Wchodzimy w spór
Z reformą nie zamierza się jednak pogodzić ZNP. Prezes Sławomir Broniarz poinformował, że związek rozpoczyna procedury dotyczące wejścia w spór zbiorowy. Związek żąda wycofania uchwalonych przez parlament zmian w oświacie oraz zwiększenia na nią nakładów, w tym podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli o 10 proc. Jeśli stronom nie uda się porozumieć, może dojść do strajku w szkołach. Jego pierwszy możliwy termin, ze względu na ferie, to 1 marca 2017.