Szorstka przyjaźń przyjaciół papieża: Wanda Półtawska i kard. Dziwisz
Ona: kobieta wybitna, zdecydowana, wierna poglądom. Z Janem Pawłem II łączyła ją głęboka przyjaźń; miała na niego wielki wpływ. On: hierarcha, najbliższy współpracownik papieża. Czy Ona i On byli i są skonfliktowani?
O konflikcie Wandy Półtawskiej z kard. Stanisławem Dziwiszem, byłym metropolitą krakowskim, który przez prawie pół wieku stał jako osobisty sekretarz najpierw u boku kard. Karola Wojtyły, a potem Jana Pawła II, krążą prawdziwe legendy. I choć oboje na ten temat milczą, to jak w każdej plotce, tak i w tej jest pewnie odrobina prawdy. Nie będzie nadużyciem, jeśli ich wzajemne relacje określi się mianem „szorstkiej przyjaźni”.
Faktem jest, że Półtawska znała Wojtyłę dłużej niż Dziwisz. Ten pojawił się u boku przyszłego papieża dopiero w roku 1966, gdy krakowski hierarcha był już arcybiskupem, metropolitą krakowskim. Z czasem połączyła ich bliska relacja, a wręcz przyjaźń. Miała ona jednak inne podłoże aniżeli przyjaźń Wojtyły i Półtawskiej.
Ta, u której podstaw leżało przecież kierownictwo duchowe, z racji podobnego wieku przerodziła się w relacje braterskie. Różnica wieku między Wojtyłą a Dziwiszem (19 lat) oraz podległość służbowa sprawiały, że ich relacja była raczej typu: uczeń-mistrz, choć sam Dziwisz określał ją jako synowsko-ojcowską.
- On był zazdrosny o papieża - mówi mi osoba, która przez wiele lat miała okazję obserwować ich wzajemne kontakty. - Nie tylko o Półtawską, ale także o inne osoby, które miały jakąś mniejszą lub większą zażyłość z papieżem - dodaje.
Coś w tym jest. Kilka lat temu przy okazji pisania biografii abp. Józefa Michalika opisywałem relacje łączące go na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych z Janem Pawłem II. Józef Michalik pracował wówczas jako rektor Papieskiego Kolegium Polskiego w Rzymie, w którym Karol Wojtyła zatrzymywał się przed tym, jak wybrano go na papieża. Jednocześnie Michalik zatrudniony był w Papieskiej Radzie ds. Świeckich i za pontyfikatu polskiego papieża stał się jednym ze współtwórców Światowych Dni Młodzieży. Moi rozmówcy w Watykanie zgodnie podkreślali, że papież traktował ks. Michalika jako kogoś bardzo sobie bliskiego. A prof. Guzmán M. Carriquiry, wówczas pracujący w Papieskiej Radzie ds. Świeckich (dziś sekretarz Papieskiej Rady ds. Ameryki Łacińskiej), mówił wręcz: „Papież traktował go jak syna. Wiele razy byłem świadkiem, jak przytulał go do siebie i targał mu włosy, właśnie jak synowi. Podejrzewam, że Dziwisz był o to trochę zazdrosny”.
Czytaj więcej i dowiedz się:
- jaka była sytuacja Półtawskiej po wyborze Karola Wojtyły na papieża?
- jakimi przywilejami cieszyła się kobieta?
- jaka była geneza jej konfliktu z kardynałem Dziwiszem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień