Szpital, który „wpadnie do sieci”, będzie miał zapewniony byt
Zapowiadana przez poprzednie ekipy reforma lecznictwa szpitalnego - w postaci stworzenia sieci szpitali - nie ziściła się. Jak będzie tym razem?
Do 27 października mają potrwać konsultacje publiczne, dotyczące projektu ustawy tworzącej tzw. sieć szpitali. Które placówki „załapią się”, a które „pójdą pod nóż”, jaki będzie system finansowania lecznic, jak zmiany wpłyną na dostęp pacjentów do świadczeń udzielanych w szpitalach?
Szpitale, które spełnią kryteria kwalifikacyjne (te określone zostały w ustawie i projekcie rozporządzenia), utworzą tzw. system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ).
Jak zapowiada ministerstwo zdrowia, „system PSZ będzie główną formą zabezpieczenia dostępu pacjentów do świadczeń opieki zdrowotnej z zakresu leczenia szpitalnego”. Obejmie także świadczenia z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS), realizowane w przychodniach przyszpitalnych oraz świadczenia z zakresu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej (nowość ta oznacza pogrzebanie tego, co zostało zbudowane w minionej dekadzie).
Na funkcjonowanie tego systemu ma być przeznaczone około 85 procent pieniędzy, z których obecnie jest finansowane leczenie szpitalne. Zakwalifikowanie szpitala do PSZ będzie gwarancją, że NFZ (dopóki będzie istniał, wszak ma być zlikwidowany) zawrze z nim umowę - bez konieczności uczestniczenia w postępowaniu konkursowym. Innymi słowy - znalezienie się w tzw. sieci będzie oznaczało uprzywilejowanie sporej części lecznic, które o swój byt nie będą musiały się martwić.
W PSZ będą mogły znaleźć się lecznice posiadające izbę przyjęć lub szpitalny oddział ratunkowy (drugiego warunku nie będzie musiała spełniać jedynie część placówek, np. szpitale kliniczne oraz szpitale onkologiczne i pulmonologiczne).
Planowane jest odstąpienie od finansowania pojedynczych przypadków i procedur na rzecz finansowania w formie ryczałtu obejmującego całość opieki w danym okresie.
Część placówek (chodzi przede wszystkim o małe, prywatne szpitale, które teraz załapują się na „finansowy tort NFZ”), które znajdą się poza systemem PSZ, będą mogły brać udział w konkursach.
Już pojawiają się opinie, że nowe przepisy będą sprzyjać molochom. - To powrót do modelu szpitali z początku lat 90. - twierdzi Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu Związku Miast Polskich ds. legislacji, ekspert ochrony zdrowia Związku Powiatów Polskich (źródło: rynekzdrowia.pl).
W PSZ ma być wyodrębnionych sześć poziomów (grup) szpitali: I stopnia - głównie lecznice powiatowe; II stopnia - dawne szpitale wojewódzkie; III stopnia - wieloprofilowe szpitale specjalistyczne. Następne dwa poziomy to szpitale onkologiczne i pulmonologiczne oraz szpitale pediatryczne. Ostatni poziom - szpitali ogólnopolskich - obejmie instytuty oraz szpitale kliniczne utworzone przez ministra i uczelnie medyczne.