Szpital Miejski w Sosnowcu stracił płynność finansową. Miasto pożyczy mu pieniędzy
Szpital miejski stracił płynność finansową, potwierdza Dariusz Skłodowski, prezes spółki Sosnowiecki Szpital Miejski. - To efekt podwyżek płac, wzrostu kosztów jakie ponosi szpital. Niestety nie wzrastają równocześnie wyceny świadczeń w ramach kontraktów z NFZ - mówi.
Sosnowiecki Szpital Miejski czekają spore zmiany. Zarówno organizacyjne, jak i prawdopodobnie kadrowe. To wynik bardzo złej sytuacji finansowej spółki, będącej w stu procentach własnością miasta.
- Średni koszt leczenia jednego pacjenta na oddziale szpitalnym wynosi 4219 złotych, tymczasem kwota, jaką na tego pacjenta dostajemy z Narodowego Funduszu Zdrowia to zaledwie 2853 złote - mówi prezes Skłodowski.
Miejsce pracy około tysiąca osób
W szpitalu pracuje w sumie około tysiąca osób. 400 pielęgniarek i około 200 lekarzy. W administracji jest zatrudnionych 67 osób. Rocznie w tym szpitalu jest leczonych 19 tysięcy osób. Głównie z Sosnowca, choć są też pacjenci z miast ościennych.
- Nie mamy SOR-u, lecz Izbę przyjęć i powinni ją obsługiwać lekarze zatrudnieni na naszych oddziałach. Ukłonem w stronę pacjentów jest zatrudnienie lekarza specjalnie do izby przyjęć - dodaje Skłodowski.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień