Klinika, która przeniosła się z Polic do szpitala przy ulicy Unii Lubelskiej w Szczecinie zajmuje się głównie częścią onkologiczną
Dyrekcja Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 PUM tłumaczy się z decyzji o przeniesieniu Kliniki Ginekologii, Endokrynologii i Onkologii Ginekologicznej z Polic do Szczecina.
- Ponieważ tutaj jest szpital o charakterze zabiegowym. Tutaj jest nasze uniwersyteckie centrum onkologii - wyjaśnia dr Konrad Jarosz, dyrektor SPSK nr 1.
- Tu jest zlokalizowana od kilku lat klinika chirurgii onkologicznej. Te dwie kliniki współpracują ze sobą. Dlatego podjęliśmy decyzję o kompleksowym leczeniu pacjentów nowotworowych z obszaru jamy brzusznej. Ginekologia w Policach pozostaje, a przede wszystkim pozostaje położnictwo. Pod tym względem nic się nie zmieniło. Porody dalej będą się odbywać w Policach.
To, co jest optymistyczne, to wzrost porodów w Policach. Obecnie jest prawie 70 porodów więcej w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku.
Szpital w Policach ma też zyskać nowe, bardzo potrzebne urządzenie. To tomograf, który może pojawić się do końca roku.
- Jesteśmy zdeterminowani, żeby mieszkańcy powiatu polickiego mogli korzystać na miejscu z tomografu - mówi dyrektor Jarosz. - Dziś badania tomograficzne są niezbędne. Pacjenci zamiast jechać do Szczecina, będą obsługiwani na miejscu. Nasz szpital w Policach pełni rolę szpitala lokalnego i bez tomografu będzie mu trudno spełniać tę funkcję.
Dodajmy, że policki szpital ma tomograf, ale urządzenie jest już przestarzałe. Jego naprawa nie jest opłacalna. Koszt naprawy wynosi prawie tyle, ile nowy sprzęt, a więc 2 miliony złotych.