Szpitale w województwie lubelskim: Lekarze nie chcą powrócić do pracy powyżej 48 godzin tygodniowo
Udało się powstrzymać kolejne rezygnacje z klauzul opt-out. Jednak lekarze nie chcą powrócić do pracy powyżej 48 godzin tygodniowo.
- Sytuacja w województwie jest stabilna. Nie zauważyliśmy zwiększenia liczby rezygnacji z klauzuli opt-out. Udało się zahamować tę tendencję - mówi Andrzej Szarlip z biura prasowego Urzędu Wojewódzkiego.
Jednak pod koniec stycznia liczba wypowiedzeń w lubelskim wynosiła 257, a obecnie 291. - Wynika to z terminu realizacji. Zazwyczaj rezygnacja zaczyna obowiązywać po okresie jednego miesiąca. Czyli jeżeli lekarz złożył ją pod koniec grudnia, to skutek jest widoczny w lutym - wyjaśnia Szarlip.
Trzeba jednocześnie zauważyć, że liczba rezygnacji co prawda się nie zwiększyła, ale też nie zmniejszyła. Na razie lekarze nie zdecydowali się na ponowne podpisanie umów dotyczących pracy powyżej 48 godzin w tygodniu. Potwierdza to m.in. chociażby szpital kliniczny nr 4 w Lublinie. - Nic się nie zmieniło w tym temacie - odpowiada Marta Podgórska, rzecznik SPSK4.
Co na to sami medycy? - Bardzo niewiele osób zdecydowało się na powrót do klauzuli opt-out. Porozumienie z ministrem zdrowia nie oznaczało, że będziemy podpisywać je na nowo. Tylko to, że nie będziemy namawiać lekarzy do składania kolejnych wypowiedzeń - mówi lek. med. Jakub Kosikowski z Porozumienia Rezydentów.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz także: