Szpitalna ruletka trwa w najlepsze
14 milionów zadłużenia, odchodzący lekarze i psujący się sprzęt. Władze gmin komentują dramatyczną sytuację sławieńskiego szpitala.
- Jeżeli ten szpital zostanie zamknięty, to praktycznie co nam zostaje? Koszalin? Słupsk? - dopytywała nas zdenerwowana mieszkanka Darłowa, którą spotkaliśmy na terenie Szpitala Powiatowego w Sławnie. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o spotkaniu wójtów i burmistrzów z zarządem szpitala.
Kilka dni temu zebrała się z kolei rada społeczna szpitala, która zakończyła się na etapie przedstawienia programu naprawczego. Miał on być zaopiniowany przez wójtów poszczególnych gmin, jednak został odłożony.
Czyja odpowiedzialność
Zdaniem włodarzy przedstawiony dokument nie jest programem naprawczym. - Słyszę ciągle o wielu pomysłach. Raz o wsparciu przez gminy, a raz o rezygnacji z budowy dróg. Potem szpital twierdzi, że trzeba remontować oddziały, budować blok operacyjny i kupić nowy sprzęt, ale w programie naprawczym niestety tego nie ujmuje - mówi Janusz Bojkowski, wójt gminy Postomino. - Próbuje się zrzucić odpowiedzialność na inne samorządy lokalne twierdząc, że jak nie wyłożycie pieniędzy i szpital upadnie, to będzie wasza wina - twierdzi natomiast Krzysztof Frankenstein, burmistrz Sławna.
Wójtowie oraz burmistrzowie czekają teraz na pełny program naprawczy, który pokaże jaka jest w rzeczywistości sytuacja szpitala. Ich zdaniem musi się tam znaleźć informacja m.in. o tym, co trzeba kupić, a co wyremontować. - W działaniach dyrekcji szpitala zauważam brak spójności. Mówi się o remoncie jednej sali operacyjnej, potem chce się remontować kilka. Jak się okazuje jest wiele potrzeb, które są niezbędne dla tej placówki - mówi Radosław Nowakowski, wójt gminy Malechowo i dodaje: Tak naprawdę dobrym rozwiązaniem będzie pozostawienie oddziałów, które przynoszą jakikolwiek zysk. Mówi się, że świetnie działa reumatologia. Te jednostki, które tak funkcjonują powinno się wyprowadzić na jeszcze wyższy poziom, a później - jeśli wyjdzie się na prostą - uruchomić kolejne.
Trzeba kupić sprzęt
Dyrekcja szpitala wciąż zaznacza, że obecnie najważniejszym działaniem jest zakup 4 podstawowym sprzętów medycznych, bez których nie placówka nie przetrwa. - W tej chwili stoimy przed dramatem związanym z brakiem wyposażenia. Nikt nie wyobraża sobie jednak, że szpital miałby nie istnieć. Mamy ciągle nadzieję, że starostwo i wszyscy samorządowcy zrozumieją tę sytuację i będą nas wspomagać, żebyśmy przetrwali - mówi Urszula Broniszewska, rzecznik Szpitala Powiatowego w Sławnie.
Na zebraniu społecznej rady szpitala wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że konieczne są zmiany w aktualnym programie przygotowanym przez dyrekcję placówki. - Nie ma słowa w tym programie, że trzeba kupić laparoskop, artroskop, aparat USG i RTG. Program został cofnięty do poprawki. Zakładamy, że moglibyśmy jakieś pieniądze przekazać, ale tylko jeśli zobaczymy, że to ma szansę powodzenia - zaznacza Janusz Bojkowski, wójt gm. Postomino, dodając że bez zmian organizacyjnych, czyli rozważenia zamknięcia pewnych oddziałów, które generują totalne straty, nie ma szans na uratowanie placówki.
Szpital wciąż generuje straty. Miesięcznie około 140 tys. zł. Dług wraz z odsetkami rośnie, a dyrekcja placówki rozpaczliwie szuka pomocy wszędzie gdzie się da. Rozmowy z władzami gmin zostaną wznowione po sporządzeniu nowego programu naprawczego.