Sztuka dawania prezentów na święta. Poradnik przedświąteczny
Im bliżej świąt Bożego Narodzenia, tym wybór prezentu wydaje się trudniejszy niż rozwiązanie zagadek kryptograficznych. Przygotowaliśmy więc poradnik, dzięki któremu możecie znaleźć swój sposób na wyjątkowe prezenty, jakie przyniosą radość Waszym bliskim. Niewykluczone, że i sam święty Mikołaj skorzysta z naszych rad.
Gwiazdka! Choinka! Święty Mikołaj! I prezenty pod choinką! Dla jednych są symbolem tego, że myślimy o innych, znakiem naszego przywiązania, troskliwości. Dla innych to wyrafinowany język miłości. Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym ów język miłości w taki właśnie sposób się manifestuje – kiedy obdarowujemy tych, których kochamy tym, o czym marzą, wywołując uśmiech na ich twarzach i rozgrzewając ich serce. Oto 6 porad, których zastosowanie może sprawić, że trafienie z prezentem będzie jak szóstka w lotto!
Porada pierwsza: kiedy myśleć o prezentach
Prezenty to z pewnością jeden z kluczowych elementów świątecznego rytuału, które wymagają odrobiny planowania, więc wielu z nas planować zaczyna zwykle wraz z początkiem grudnia. Ale są i takie osoby, które myślą o Gwiazdce już w wakacje; wtedy, gdy spędzają urlop w egzotycznych krajach; stamtąd przywożą oryginalne pamiątki i ciekawe podarunki. W ostatnich czasach, o czym szepnęła nam nieoficjalnie Śnieżynka, pomocnicy świętego Mikołaja rozpoczynają planowanie zakupu prezentów już po dniu Wszystkich Świętych.
Dla wielu idealnym czasem na zaopatrywanie się w prezenty jest Black Friday. Po pierwsze, są promocje i wymarzone prezenty można kupić nawet za pół ceny. A każda tego rodzaju oszczędność sprawi, że na prezenty będziemy mogli wydać więcej, albo obdarować więcej osób. Po drugie, zakupy online zdobywają coraz większą popularność, między innymi dlatego, że dają szansę na przemyślane wybory. Dobrze jest czytać opinie innych użytkowników i zadawać pytania o produkty. No i mamy pewność, że zamówione odpowiednio wcześnie, dotrą na czas.
Jeśli jednak jesteś mistrzem w odkładaniu wszystkiego na ostatnią chwilę, to znakomicie! Świat prezentów dla ciebie zaczyna się 24 grudnia rano. Na stacjach paliw, czy w osiedlowych „Żabkach” wszystko jest dostępne – od wspaniałych gadżetów po… klasyczne chusteczki higieniczne.
Nie zostawiajmy sobie kupowania prezentów na ostatnią chwilę. Chyba że potraficie przekonać siebie, że dwugodzinna kolejka do kasy to „prawdziwa przyjemność świąteczna". Doświadczenie większości wskazuje, że bieganie po sklepach w tłumie, ścisku i wielogodzinnym staniu w kolejkach do kasy zamienią magię świąt w prawdziwy koszmar. Zakupy staną się chaotyczne, zwykle też w takiej sytuacji wydajemy zbyt dużo pieniędzy. No i jest spora szansa na to, że kupiony prezent okaże się absolutnie nietrafiony, który będzie tylko zalegał w domu obdarowanego. Im więcej czasu na to, by przemyśleć zakupy, tym lepsze będą nasze wybory.
Porada druga: budżet
Jeśli twój portfel wygląda teraz trochę jak wieczorny widok po bitwie, to się tym nie przejmuj. Prezenty nie muszą kosztować majątku. Warto jednak pamiętać, że bilet na koncert wygląda bardziej imponująco niż notatnik z zamkiem magnetycznym. Ale jeśli towarzystwo zna twoje preferencje budżetowe, to raczej się nie obrazi. Każdy z nas ma inny zakres finansowych możliwości, ale dobrze jest wyznaczyć sobie określoną kwotę i starać się, aby tego budżetu nie przekraczać. Choć doświadczenie wskazuje, że to nie zawsze się udaje.
Powtórzymy to raz jeszcze: prezent nie musi być drogi. Nie o to chodzi, aby wydać na niego tysiące złotych. Ma być symbolem, że o kimś myślimy. Może się zdarzyć i tak, że w czasach szalejącej inflacji nie będziemy mieć żadnego budżetu na prezenty. W takiej sytuacji swoje uczucia możemy wyrazić w inny sposób. Można komuś posprzątać mieszkanie, upiec ciasto, powiedzieć miłe słowo, napisać piękne życzenia, zaśpiewać piosenkę, naprawić sprzęt, umyć samochód, zaproponować masaż – każdy z nas ma przecież niejeden talent, dzięki któremu możemy pokazać, jak bardzo zależy nam na naszych bliskich.
Nawet zwykła świeczka może sprawić dużo radości komuś, kto je lubi zapalać i tworzyć nastrój. Zawsze też przyda się komuś kolejna para skarpetek, a butelka wina i czekoladki dla cioci też mogą zrobić jej wieczór. Ważne jest, żeby chociaż trochę się zainteresować tym, z czego ktoś by się ucieszył.
Porada trzecia: personalizacja prezentów
Spróbujcie postawić w tym roku na spersonalizowane prezenty. To indywidualne podejście do każdej osoby, którą chcemy obdarować, sprawi, że prezent nie będzie tylko materialnym darem, ale przede wszystkim wyrazem głębszych uczuć: naszej miłości, empatii, zrozumienia czy troski.
I tak w tym roku w pewnej rodzinie kilkuletni Fryderyk, bratanek męża dostanie książeczkę o dzielnym Fryderyku, bo dzieci lubią słuchać historii pełnych przygód i identyfikować się z bohaterami, zwłaszcza, kiedy ci noszą to samo imię. Babcia zostanie obdarowana specjalnym kosmetykiem, który wnuczce poleciła osobista babci kosmetyczka. W końcu kosmetyczka wie, co na babci cerę będzie najlepsze. Dziś można już zamówić spersonalizowana książkę z historią miłości naszego małżeństwa; są też firmy, które oferują, że napiszą i nagrają spersonalizowaną piosenkę, zaprojektują i wydrukują specjalny napis na koszulce.
Zastanów się też, czy twój prezent spełnia użyteczną funkcję. Nie musi to być od razu kosiarka automatyczna, wystarczy, że przyniesie uśmiech na twarzy obdarowanej osoby. Na przykład wspólne zdjęcie w ramce, które będzie przypominać coś, co razem przeżyliśmy. A jeśli twój partner uwielbia płyty winylowe, to przecież nie kupisz mu kija do golfa, prawda? Kiedy już naprawdę nie wiesz, co kupić, to podaruj kartę upominkową z określoną kwotą – wówczas obdarowany sam sobie może kupić to co chce.
Uwaga na tak zwane „śmieszne przedmioty”. Przeczytasz o nich w rozdziale o nietrafionych prezentach.
Porada czwarta: nie dawaj tego, co sam chciałbyś dostać
Dla tych, którzy szukają uniwersalnego prezentu, takiego, który pasowałby do każdego mamy jedną radę: przemyśl – czy to, co chcesz dać, sprawi, że obdarowana osoba się ucieszy? Błędem jest dawanie bliskim prezentów, które sami chcielibyśmy otrzymać. Mąż kupuje żonie telewizor z jeszcze większym ekranem, żeby samemu móc oglądać mecze. Albo (jeszcze gorzej) – kupuje jej odkurzacz, czy (co z tego, że nowoczesny) mop do zmywania podłóg. Jeśli już rzeczywiście taki prezent wynika ze zwykłej potrzeby, warto do niego dodać mały szczegół. Na przykład pierścionek z brylantem, albo złote kolczyki.
Inne przykłady z tak zwanego prawdziwego życia: mama uwielbia czytać, więc kupuje córce książkę. Ale córka zamiast czytać woli słuchać audiobooki. Czy też przyjaciółka kupuje przyjaciółce, która nienawidzi wuefu, ciężarki do treningów, bo sama trzy czwarte swojego życia poświęca na siłownię. Jeśli wujkowi, który od miesiąca chodzi na AA, z radością wręczasz butelkę 18-letniej whisky, a kuzynkę, która rzuciła słodycze, bo chce schudnąć – obdarowujesz pudłem czekoladek wielkości młyńskiego koła, to naprawdę gratulujemy tych nieprzemyślanych wyborów!
A poważnie - spróbuj wcielić się choć odrobinę w osobę, którą chcesz obdarować. Pomyśl, co ona lubi, co faktycznie sprawiłoby jej radość. Dobrą zasadą jest unikanie prezentów, które wywołują bólu fizyczny lub emocjonalny. Na przykład, zazwyczaj koce elektryczne są zazwyczaj świetne, o ile nie przypominają spaceru po kocich futerkach podczas elektrycznego sztormu. Podobnie jak raczej nie wybieraj prezentów, które sugerują, że obdarowany ma coś w sobie poprawić. O tym więcej – poniżej.
Porada piąta: jak kupić nietrafiony prezent
Z tego rodzaju sytuacją wiąże się anegdota: pewne małżeństwo miało w przedpokoju specjalną szafkę, do której wrzucali wszelkie nietrafione prezenty, a kiedy sami szli do kogoś, zaproszeni na kolację i nie wypadało iść z przysłowiową gołą ręką, po prostu sięgali do szafki i wyjmowali jeden z takich niezbyt udanych upominków, którym obdarowywali gospodarzy. Traf chciał, że pewnego dnia taki niechciany prezent z powrotem trafił do ludzi, którzy dwa lata wcześniej obdarowali nim nasze małżeństwo. I tak nietrafiona niespodzianka zatoczyła koło.
Prezent ma wywoływać emocje, ale chyba nie o takie chodziło chłopakowi, który swojej dziewczynie kupił zestaw plastikowych buteleczek na szampony. Takim prezentem z pewnością nie pokazał, że stawia ją na pierwszym miejscu. Poczuła się zlekceważona i rozczarowana. Albo inny przykład: rodzice pewnego gimnazjalisty zrobili w szkole potężną aferę z tego powodu, że ich syn dostał w prezencie od kolegi lalkę Barbie.
Z krótkiej sondy wykonanej wśród znajomych wynika, że raczej nie chcemy dostawać: ani perfum, ani ubrań od kogoś, kto absolutnie nie zna naszych gustów czy preferencji. Nie kupujmy też obrazów i nie meblujmy nikomu domu (chyba, że robimy to na konkretne zamówienie).
Zabawki erotyczne to również niekoniecznie dobry pomysł na gwiazdkowy prezent. Podobnie jak uszczęśliwianie kogoś na siłę zwierzaczkiem, nawet jeśli to tylko chomik czy rybka.
Do nieudanych prezentów zaliczyć też można tak zwane „śmieszne przedmioty”, jak wyskakująca z pudełka kupa, czy poduszka-pierdziuszka. Pamiętajmy: żartować tez trzeba umieć.
Jak reagować na nietrafione prezenty? Zawsze warto docenić gest, nawet jeśli prezent nie spełnia naszych oczekiwań. W końcu ktoś o nas pomyślał, poświęcił swój czas i pieniądze. Nawet w nieudanym prezencie tkwi ziarno miłości.
Porada szósta: opakowanie ma znaczenie
Mówi się, żeby nie oceniać książki po okładce, niemniej w święta chcemy dopracować każdy szczegół i wtedy wszystko nabiera znaczenia: wigilijny stół z eleganckim, białym obrusem, świecami, ozdobna zastawa stołowa, gałązki świerku, jemioły czy szyszki, świątecznie udekorowane wigilijne potrawy.
Stąd też, zamiast nudnych opakowań, nie bój się eksperymentować z własnymi pomysłami jeśli chodzi o pakowanie prezentów. Wykorzystaj tasiemki, eleganckie wstążki, naklejki. Pomyśl o ekologicznych opakowaniach – będziesz trendy i pokażesz, że ważna jest dla Ciebie troska o środowisko. Możesz stworzyć indywidualne ozdoby lub dekoracje, które odzwierciedlą unikalny charakter twojego podarunku. Oczywiście pamiętaj, że nadmiar brokatu może sprawić, że będziesz świecić równie mocno, co choinka!
W pięknym zapakowaniu prezentów pod choinkę nie chodzi jedynie o estetyczny aspekt. Oznacza troskę i uwagę, jaką poświęcasz obdarowanej osobie. To dowód, że zależy Ci na tym, aby sprawić jej radość nie tylko poprzez sam prezent, ale także poprzez sposób, w jaki jest on przedstawiony. Piękne opakowanie podkreśla wyjątkowość okazji, jaką są święta Bożego Narodzenia. To sposób na uczczenie ważnego momentu i sprawienie, że zarówno darczyńca, jak i obdarowany, czują się docenieni. Wizualne doświadczenie rozpakowywania prezentu ma też wpływ na odczucia obdarowanego. Staranne zapakowanie potrafi stworzyć napięcie i radość przed samym odkryciem zawartości, co dodaje tej chwili element tajemnicy i ekscytacji.
A zatem – pokaż mi zapakowany przez ciebie prezent, a powiem ci, kim jesteś. Indywidualne podejście do opakowań sprawia, że prezent staje się bardziej wyjątkowy i dostosowany do gustu obdarowanego. Estetyczne opakowanie przekazuje konkretne emocje, takie jak radość, miłość, entuzjazm czy troska. Wybór kolorów, wzorów i dodatków może być subtelnym sposobem na przekazanie określonego nastroju. Tradycja starannego pakowania prezentów ważna jest w wielu kulturach. Tworzy ona piękny wizerunek pod choinką, ale też przekazuje wartości związane z dbałością o szczegóły i z szacunkiem do obdarowywanej osoby.
Podsumowanie
Prezenty świąteczne nie muszą być wielkie i nie wiadomo jak luksusowe. Zostawmy je na wielkie, okrągłe rocznice i jubileusze. Święta niech będą czasem, w którym nasz prezent będzie miłym gestem, mówiącym: „Cieszę się, że w te święta jesteś ze mną". Niech wasze prezenty pod choinką mówią więcej niż tysiąc słów, niech zawarte w nich emocje rozweselają serca waszych bliskich. Wesołych Świąt!