Szykuje się rewolucja w więzieniach. Tak jest za murem [zdjęcia]
W całym kraju z mapy zakładów karnych ma zniknąć 25 jednostek. Strażnicy będą mieli też własną Wyższą Szkołę Służby Więziennej. A jak jest w naszych więzieniach?
Kandydat, który chce wstąpić do Służby Więziennej, obecnie musi przejść kilka etapów rekrutacji.
- Przechodzi jedną lub kilka rozmów kwalifikacyjnych - mówi mjr Mariusz Budny, rzecznik prasowy dyrektora Okręgu Inspektoratu Służby Więziennej w Bydgoszczy. - Musi również zdać tekst sprawności fizycznej pięciu prób sprawnościowych, umożliwiających dokonanie pomiaru podstawowych zdolności motorycznych, tj. szybkości, zwinności, siły, mocy, skoczności oraz gibkości.
Tylko dla niekaranych
Poza tym kandydat musi przedstawić świadectwo ukończenia szkoły średniej oraz wiele innych dokumentów, między innymi zaświadczenie o niekaralności. Ponadto podaje rękojmię „tajemnicy informacji niejawnych”. Obecnie jednak nie ma w Polsce ani jednej szkoły kształcącej konkretnie w kierunku służby w więziennictwie.
Ale ma powstać. I nazywać się będzie Wyższa Szkoła Służby Więziennej. Jej powołanie zapowiada wiceminister Patryk Jaki.
- Jeszcze w tym roku planowane jest rozpoczęcie działań związanych z utworzeniem Państwowej Akademii Więziennictwa - ośrodka akademickiego, który będzie kształcił, na studiach pierwszego i drugiego stopnia, przyszłą kadrę oficerską i dowódczą Służby Więziennej - informuje minister. - System uzupełniony będzie o kształcenie w szkołach średnich. Na tej samej konferencji prasowej, w której udział wziął także szef więziennictwa generał Jacek Kitliński, przedstawiono również plan wielkiej reformy Służby Więziennej.
Najstarsze do kasacji
W całym kraju z mapy ma zniknąć 25 (22 więzienia i areszty oraz 3 oddziały zamiejscowe) zakładów. To te najbardziej przestarzałe, których utrzymanie - w opinii resortu - kosztuje zbyt wiele.
- W Polsce mamy ponad 80 jednostek sprzed II wojny światowej, część z nich to jednostki małe, stare, które generują spore koszty utrzymania więźniów w porównaniu z jednostkami dużymi - mówi mjr Budny i podkreśla, że nie wiadomo jeszcze, czy w planach jest zlikwidowanie jakichkolwiek jednostek w naszym regionie. - Obecnie nie mamy informacji, czy w jakimś stopniu likwidacja dotknie również jednostki na terenie naszego okręgu - mówi Budny. Wśród likwidowanych jednostek wymienia się Zabrze, Kędzierzyn-Koźle i Wałbrzych. Na razie wiadomo za to, że w Kujawsko-Pomorskiem w tym roku zostanie oddany do użytku duży pawilon mieszkalny na terenie Zakładu Karnego Nr 1 w Grudziądzu.
W naszym regionie działa 10 jednostek, w tym siedem więzień i trzy areszty. Karę pozbawienia wolności odbywa tam 5433 skazanych (dane z marca), a miejsc jest 6649.
Koszt pobytu skazanego w zakładzie karnym lub areszcie wynosi bowiem około 3100 zł miesięcznie, a koszt dozoru elektronicznego - 331 zł miesięcznie. Obecnie w całej Polsce w systemie dozoru elektronicznego karę odbywa 4630 osób.
Mundurowi więziennictwa będą mieli - zgodnie z tym, co zapowiada Ministerstwo Sprawiedliwości - własny instytut naukowy,
- Zostanie powołany Instytut Kryminologii, który byłby instytucją badawczo-rozwojową więziennictwa, zajmującą się problematyką resocjalizacji, kryminologii i bezpieczeństwa publicznego oraz prowadzącą współpracę międzynarodową w tym zakresie - mówi Patryk Jaki. - Jego głównym zadaniem będzie prowadzenie projektów badawczych dotyczących działania systemu penitencjarnego w Polsce. Wyniki badań prowadzonych przez Instytut Kryminologii posłużą lepszemu diagnozowaniu problemów oraz pozwolą na wprowadzenie najlepszych zmian w celu modyfikowania systemu.