Szczecińska prokuratura nie zaskarży decyzji sądu, który zwrócił jej akta Arkadiusza Kraski oskarżonego o podwójne zabójstwo. To krok do ponownego procesu w sprawie, która ma już ponad dwadzieścia lat. Żadna ze stron nie może być zadowolona.
Spory urzędników, afera melioracyjna, policka, sprawa Arkadiusza Kraski - to tylko niektóre procesy, które będziemy śledzić w tym roku.
- Tylko nowy proces może rozstrzygnąć wszystkie wątpliwości w tej sprawie - zdecydował wczoraj Sąd Najwyższy i uchylił karę dożywotniego więzienia mieszkańcowi Szczecina, skazanemu za podwójne zabójstwo z 1999 roku.
Dziś Sąd Najwyższy ma zdecydować o przyszłości skazanego na dożywocie Arkadiusza Kraski. W najlepszym wypadku może go uniewinnić, w najgorszym - nakaże powrót do celi.
Ta historia jest tak dziwna, że gdyby nie to, że pochodzi z prokuratury, można byłoby ją uznać za fakenewsa. Ale wszystkie osoby i zdarzenia w tej sprawie są prawdziwe.
Prokuratura wycofuje się ze sprawy uniewinnienia skazanego na dożywocie Arkadiusza Kraski. Z Sądu Najwyższego usunęła wszystkie wnioski korzystne dla skazanego, które wcześniej sama złożyła.
SN wytknął prokuraturze brak „jednolitego i wewnętrznie niesprzecznego” stanowiska.
Jeśli prawdą jest to, co po 20 latach prokuratura ustaliła w sprawie Arkadiusza Kraski, to mamy gotowy nie tylko scenariusz na najlepszy od lat serial kryminalny. Mamy przede wszystkim jeden z największych skandali w historii III RP.
Arkadiusz Kraska, Tomasz Komenda, Czesław Kowalczyk - ich historie nie są odosobnione. Trafiają do więzień, choć nie złamali prawa. Potem śledczy naprawiają błędy swoich kolegów, zdarza się jakiś „cud”: ktoś sobie coś przypomni, ktoś inny zmieni...
Muszę nauczyć się żyć od nowa - mówił wczoraj skazany na dożywocie 45-letni szczecinianin. Sąd zgodził się, aby po 19 latach w więzieniu Arkadiusz Kraska czekał w domu na decyzję w sprawie uniewinnienia.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.