Pani Ludmiła ma już dość noszenia drewna, by opalić dom. Chce założyć gaz. Ma już umowę, korzystne decyzje władz i postanowienie sądu. Ale gazu nie ma. Bo przeciw są sąsiadki. - Jak będzie tu gaz, to zginiemy - mówią.
Nie pozwolę, by nasze dziecko wdychało i truło się wilgocią. Mamy dość! Idziemy do sądu – mówi Daniel Zdrajkowski.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.