Gra-gra-gra lub gri-gri-gri? Krau-krau-krau, a może krik-krik-krik? Głośną, prowadzoną z zaangażowaniem i wielkim temperamentem, rozmowę porywisty zimny wiatr niesie z daleka. Gdzieś od wydm, od morza. - Kto tak krzyczy?- maluch, opatulony...
- W ostatnim czasie zaobrączkowaliśmy trzy młode bieliki. Ich liczebność wzrasta - mówi Aleksandra Popiołek z nadleśnictwa.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.