- Ekipy wykopały zwłoki i położyły je w workach, obok grobu. To nielegalna ekshumacja i zbezczeszczenie zwłok - taki sygnał dostaliśmy wczoraj. Właściciel zakładu pogrzebowego odpiera zarzuty.
Gdyby władza zaczęła od dialogu z tymi, którzy sprzeciwiają się ekshumacjom swoich bliskich, a nie od kategorycznej decyzji, dramatu można by uniknąć. Niestety, religia smoleńska uniemożliwia dialog - uważa prof. Zbigniew Mikołejko.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.