Znowu kochamy polskie filmy. Rodzima kinematografia miała okresy wzlotów i upadków, ale od kilku lat nasze produkcje są w natarciu. I podobnie jak na całym świecie, najlepiej sprzedaje się kino rozrywkowe, wzruszające i po prostu dobrze...
- Postanowiłem, że będę robił filmy gdzieś w świecie, a nie w Polsce - mówi Andrzej Fidyk.
Jeśli dziś jest na przykład 1 stycznia, to dystrybutorzy i kiniarze zacierają ręce: w 2016 roku w polskich kinach odnotowano rekordową frekwencję. Prawdopodobnie „pęknie” liczba 50 milionów widzów!
Uznaje się go za najprzystojniejszego amanta polskiego kina. Mimo urody i wdzięku nie udało mu się jednak zbudować trwałego związku.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.