Sąd nie miał wątpliwości. Michał K., drużynowy z Blachowni, przez pięć lat wykorzystywał i gwałcił swoje podopieczne. Przed sądem nie okazał skruchy. Chwalił się swymi „podbojami”
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: