Wieczerza wigilijna w domu śpieszącej na dyżur spikerki Krystyny Loski zaczynała się o godzinie... piętnastej. W gmachu TVP na Woronicza wszyscy czekali na jej makówki. Przynosiła kilka misek, które zostawiała na poszczególnych piętrach.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: