- Wyładowali nas w nocy, raniutko przyszedł naczelnik kołchozu i mówi, że tu już zostaniemy: "Prędzej wam żaba cycki da niż wyjedziecie" - opowiada Barbara Zachariasz z Zielonej Góry, która sześć lat dzieciństwa spędziła na zesłaniu.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: