W ostatnich dniach w tej sprawie oświadczenia wydali wicemarszałek i starosta. Burmistrz nazwał to ping pongiem. Firma podkreśla, że działa zgodnie z decyzjami marszałka i starosty. A mieszkańcy czują się bezsilni. Co się dzieje w Mirocinie Dolnym?
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: