Wczoraj w sądzie zeznania złożyli prezesi Polskiej Ligi Koszykówki. „Nie było stanowiska dyrektora działu IT” - mówili. Nie pomogli tym oskarżonemu...
Jeśli w przyszłości zostanie prawomocnie skazany, Przemysław L. nie tylko nie wróci do obowiązków w miejskiej spółce TIS, ale i będzie miał zamkniętą drogę do podobnych stanowisk.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.