Mężczyźni, mało ich tutaj, odwracają głowy, gdy szklą im się oczy. Kobiety przed dziećmi udają śmiech, a łkają gdy nikt nie patrzy. A potem łzy płyną już niepowstrzymane. Rzeka ludzi, rzeka łez. I ta granica. Droga do niej – jeszcze miesiąc temu...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: