Mieszkańcy osiedla na Warszewie z niepokojem przyglądają się działaniom wokół pewnej działki w pobliżu ich posesji. Obawiają się, że tajemnicze plany inwestora wywrócą ich życie do góry nogami, a nawet zagrożą ekosystemowi. - Nie ma powodów do niepokoju - odpowiada inwestor. w
Chodzi o osiedle domów jednorodzinnych między ulicami Kredowa, Urlopowa, Białej Mewy, Rafy Koralowej.
W pobliżu osiedla znajduje się Staw na Pustkowiu oraz spora, niezagospodarowana działka. Inwestor, który zbudował osiedle działkę pozostawił sobie pod zabudowę usługową. Teren objęty jest miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego z 2007 r. Zgodnie z nim działka może być przeznaczona m.in. na obiekty sportowo-rekreacyjne, czy zbiorowego-zamieszkania, czyli np. hotel, pensjonat.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień