Tajemnice Fatimskie wciąż żywe
W piątek i sobotę przypadają kulminacyjne obchody setnej rocznicy objawień fatimskich. Modlitwy odbędą się też w lubuskich miastach.
Mija sto lat od objawień fatimskich. A tajemnice fatimskie wciąż budzą ogromne zainteresowanie. Dlaczego tak się dzieje?
Myślę, że istotą zainteresowania, popularności jest to, że Matka Boża troszczy się o człowieka i to ludzi przyciąga. Dzisiaj ludzie chcą widzieć w Matce Bożej swoją pomoc w życiu duchowym i doczesnym. Zwłaszcza w trudnych chwilach Matka Boża, a mówiąc szerzej Bóg, nie zostawia człowieka samego. To jest to, co ludzi przyciąga, ta świadomość, że nie jesteśmy sami. Jako ludzie potrzebujemy czegoś widzialnego, tej Łaski Bożej, czegoś konkretnego w naszym życiu. Tutaj mamy konkretną pomoc i konkretne lekarstwo.
Objawienia nie wnoszą nic do doktryny kościoła, ani nie zmieniają nauczania kościoła. Są bardzo osobiste, skierowane do konkretnych osób. Ale mówiąc o tych objawieniach trzeba wziąć pod uwagę kontekst historyczny, w którym się odbyły. Kościół był wtedy prześladowany. Likwidowano klasztory. Księżom zakazano chodzić w strojach duchownych w miejscach publicznych. W takim czasie przyszła Matka Boża.
Jak Kościół odnosi się do objawień w Fatimie?
Pomyślnie zakończyła się diecezjalna faza procesu beatyfikacyjnego św. Łucji, która zmarła w 2005 roku. Problem był z cudem dokonanym za jej przyczyną. Ten cud się wydarzył i Łucja będzie niedługo beatyfikowana. Teraz papież Franciszek w Fatimie będzie kanonizował Hiacyntę i Franciszka, którzy też byli świadkami objawień. Matka Boża powiedziała im, że będą żyły krótko. Na ich beatyfikacji w Watykanie była obecna Łucja. Św. Jan Paweł II bardzo często się z nią spotykał. Weryfikacja jej życia pokazała prawdziwość tych objawień. Wszyscy papieże do Fatimy jeżdżą. Tajemnice fatimskie są bardzo mocno obecne w kościele. Jest taka karencja, że proces beatyfikacyjny może rozpocząć się dopiero po pięciu latach od śmierci. A przy Łucji papież zezwolił na skrócenie tego czasu, to ewenement, takie skróty były tylko przy św. Janie Pawle II i św. Matce Teresie z Kalkuty.
Rocznica objawień jest czczona również w naszym województwie.
W Gorzowie dzień fatimski odbywa się co roku. Tym razem święto jest jeszcze bardziej rozbudowane. Będzie zawierzenie Gorzowa Matce Bożej Fatimskiej. Wcześniej zawierzone zostały Słubice. Ciekawą rzecz mówili mi ludzie z tej miejscowości. Kiedy była powódź w 1997 roku i woda podchodziła pod sam most, ktoś przykleił do mostu obrazek Matki Bożej Fatimskiej. Woda się podnosiła i podnosiła, i zatrzymała się przy tym obrazku. Parafianie odczytali, że to Matka Boża pomogła. Delegacja z parafii pojechała do Fatimy. Tam kupili kilkumetrowej wielkości figurę Matki Bożej i zawierzyli całe miasto jej opiec. Figura jest do dzisiaj w kościele św. Ducha w Słubicach.
W parafii św. Michała w Nowej Soli mamy kościół filialny w Nowym Żabnie. Parafianie sami wybrali wezwanie Matki Bożej Fatimskiej. Co roku od maja do października jest autobus spod naszego kościoła i jeździmy tam. Mamy o godzinie 21.00 apel jasnogórski, potem różaniec, mszę świętą i procesję z figurą Matki Bożej Fatimskiej, która na co dzień jest w kościele ołtarzu głównym. Ludzie chcą, aby Matka Boża Fatimska była obecna w ich życiu duchowym.