Tajemnice Sienkiewicza zdradza szefowa muzeum
Z Agnieszką Kowalską-Lasek, kierującą muzeum Sienkiewicza w Oblęgorku, rozmawiamy o zaczynającej się w czwartek, 15 września konferencji poświęconej pisarzowi.
Muzeum Narodowe w Kielcach wspólnie z kilkoma instytucjami zaprasza na konferencję naukową „Sienkiewicz. Tekst, lektura i społeczna praxis”, która ma trwać trzy dni, a każdy z nich „naładowany” jest bardzo ciekawymi wystąpieniami. Mamy plejadę nazwisk z bardzo różnych środowisk.
Przygotowania trwały ponad rok, zależało nam, by zaprosić osoby z różnych dziedzin, które wygłoszą referaty nie tylko poważne, ale także lżejsze, będące w stanie zainteresować zwykłych ludzi. Czasu wymagały też sprawy formalne – napisanie projektu, który okazał się bardzo trafiony, dzięki czemu otrzymaliśmy dofinansowanie z Instytutu Książki.
Kto przyjął zaproszenie do udziału w konferencji?
Są to badacze twórczości Sienkiewicza, przedstawiciele najważniejszych uniwersytetów polskich, na przykład Tadeusz Bujnicki z Uniwersytetu Warszawskiego, autor wielu ważnych opracowań. Ale są też badacze z Hiszpanii, Francji, Ukrainy. Zaproponowaliśmy też dwa panele o sienkiewiczowskiej wizji historycznej dzisiaj i nowej odsłonie powieści historycznej. Do udziału w nich zaprosiliśmy wielu pisarzy, na przykład Olgę Tokarczuk czy Macieja Hena, który niedawno dostał nagrodę Gombrowicza za „Solfatarę”, powieść historyczną. Jest Konrad Lewandowski – znany pisarz fantasy oraz Kristina Sabauliaskaite z Litwy, autorka powieści „Silva rerum”, której akcja rozgrywa się w XVII-wiecznym Wilnie.
Jeden z referatów ma nawet prowokacyjny tytuł: „Czy Olga Tokarczuk przepisała Sienkiewiczowską Trylogię?
Niejeden badacz literatury twierdzi, że powieści historyczne, chociażby jej „Księgi Jakubowe”, nie mogłyby powstać, gdyby nie odniesienie się do prozy Sienkiewicza. Myślę, że Krystyna Pietrych odpowie na to pytanie. Będą też wykłady biograficzne, mowa będzie i o teologii politycznej, o męskości widzianej przez pryzmat etniczności, ale także zupełnie lekkie –na przykład o strzelbie Sienkiewicza.
Jest także referat o Puszczy Białowieskiej w oczach Sienkiewicza...
Pojawia się ona w wielu tekstach, ale sama jestem ciekawa takiego syntetycznego spojrzenia i szczegółowej analizy Tadeusza Budrewicza.
Mowa też będzie o postawach politycznych Sienkiewicza, ale także o jego upolitycznieniu w czasach PRL-u.
To były lata, kiedy dosyć bezpardonowo wykorzystywano twórczość Henryka Sienkiewicza. W sposób czasami bardzo nieelegancki prezentowano wybór fragmentów jego prozy, na przykład w podręcznikach. O zmanipulowanym Sienkiewiczu, ale w Hiszpanii, będzie mówiła Bożena Zaboklicka.
Uczestnicy konferencji wysłuchają także o adaptacjach dzieł Sienkiewicza.
Zarówno tych teatralnych, jak i filmowych. A warto przypomnieć, że pierwsze sceny na podstawie „Quo vadis” nakręcono w 1901 roku. Było to 65 metrów taśmy, produkcja nie została ukończona, ale ekranizowano powieść na długo przed Noblem dla Sienkiewicza. Powstał także czeski musical na tej podstawie.
Czy rzeczywiście Henryk Sienkiewicz był zapalonym rowerzystą?
Pisarz kochał ten sport, a kiedyś, podczas pobytu w Bretanii, o mało nie zginął na rowerze. Było to w 1894 roku, Sienkiewicz był na wycieczce rowerowej, zawiodły hamulce i mając do wyboru rozbicie się lub upadek do rzeki, wybrał to pierwsze i długo odczuwał skutki tego upadku. Ale był członkiem Towarzystwa
Cyklistów i marzył, by kupić dla siebie trycykl.
Będzie też regionalny akcent – dziennik Marii Szetkiewiczówny...
Został on podarowany muzeum przez wnuczkę Henryka Sienkiewicza. Jest to bardzo ciekawy materiał, pokazujący pierwszą żonę pisarza. Materiały z konferencji zostaną wydane w przyszłym roku. W tym zapraszamy do udziału w konferencji, wstęp wolny.