Jerzy Henke (w środku w okularach) wśród strzelców i działaczy GKS Gryf
Na początku grudnia zmarł Jerzy Henke, wieloletni działacz strzeleckich Gryfa i Gryfa Słupskiego. Człowiek o niespożytej energii, olbrzymiej wiedzy i pasji. Będzie go brakować.
Jerzy Henke zmarł na początku grudnia 2016 r. Był znanym i cenionym publicystą filatelistycznym w regionie słupskim i koszalińskim, autorem książki pt. „Heinrich von Stephan. Najwybitniejsza postać Ziemi Słupskiej XIX wieku”. Pan Jerzy urodził się 18 lutego w 1930 r. w Podwiesku w powiecie Chełmno nad Wisłą.
Działał wśród filatelistów, był badaczem historii poczty w regionie. Jednak filatelistyka była jedną z jego pasji. Inną, równie ważną, było strzelectwo. Po służbie wojskowej został nauczycielem przysposobienia wojskowego w Liceum Pedagogicznym w Chełmnie. Potem zdobył uprawnienia sędziego strzelectwa. Stało się tak po tym, jak działał w Lidze Przyjaciół Żonierza i Lidze Obrony Kraju. W 1975 roku przybył do Słupska, gdzie swoje doświadczenie postanowił wykorzystać w sekcji strzeleckiej GKS Gryf. Potem włączył się w powstanie cywilnego KS Gryf Słupski.
- Zrobiłem to, a później przez ponad dziesięć lat byłem jego wiceprezesem - mówił Henke na łamach prasy, wspominając utworzenie KS Gryf Słupski.
Aby klub powstał, najpierw, w 1994 r. założono Słupskie Bractwo Strzeleckie (na wzór bractw kurkowych), które z GKS Gryf przejęło sekcję i założyło w 1995 r. nowy podmiot sportowy na mapie miasta. Przez 10 lat był jego wiceprezesem urzędującym. W 1978 r. został wybrany prezesem Okręgowego Związku Strzelectwa Sportowego, później przemianowanego na Słupski Związek Strzelectwa Sportowego. Od 1981 r. Henke brał udział w zjazdach delegatów Polskiego Związu Strzelectwa Sportowego.
Od 1989 r. wchodził w skład komisji rewizyjnej, w 1997 r. został jej przewodniczącym. 17 stycznia 2009 r. odebrał tytuł Honorowego Członka Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. Za swoją działalność Henke otrzymał nagrodę Prezydenta Słupska I Stopnia, nagrodę PZSS z okazji 50-lecia działalności sportowej i Złotą Odznakę Urzędu Wojewódzkiego. Słupski sport stracił jedną ze swoich największych osobowości. Takich ludzi nie da się zastąpić...