Takiego aquaparku jak w Tychach nie będzie w całym kraju!
W połowie 2017 Tychy będą mieć aquapark, jakiego nie ma ani w regionie, ani w całym kraju. Projekt już został nagrodzony za odwagę i wyrazistość. A co to będzie, jak już obiekt powstanie!
Za dwa i pół roku Tychy będą mieć aquapark, jakiego nie ma nie tylko w regionie, ale i w kraju. Wybuduje go Mostostal Warszawa. Umowa została podpisana 22 grudnia 2014.
- Największą atrakcją, jakiej inni nie mają, będzie aqualoop, czyli rodzaj zjeżdżalni. Będzie się wchodzić do specjalnej kapsuły z otwieraną podłogą i lecimy w dół. Spadanie będzie z szybkością 3xG, czyli trzykrotnie większym w stosunku do przyciągania ziemskiego - tłumaczy Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach odpowiedzialnego za tę inwestycję.
Druga atrakcja, jakiej nie mają inni na Śląsku to zjeżdżalnia pontonowa. - Po trzecie: nigdzie w kraju nie ma w aquaparku surfingu, u nas będzie - zapewnia prezes Gieleciak.
Czwarta różnica pomiędzy przyszłym aquaparkiem w Tychach a innymi w kraju to strefa edukacyjna, a w niej minicentrum Kopernika na temat wody, czyli na temat, na jakim Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej zna się jak mało kto.
Tyski aqupark będzie mieć ciepło i prąd za darmo
To, co będzie również odróżniać tyski aquapark od innych to to, że tu nie będzie bezpośrednich kosztów zakupu prądu i ciepła. Do produkcji energii elektrycznej i ciepła w aquaparku wykorzystywany będzie biogaz powstający w tyskiej oczyszczalni ścieków. - Jest ona jedyną oczyszczalnią samowystarczalną energetycznie w Polsce. Chcemy to wykorzystać. Użyjemy biogaz wytwarzany w oczyszczalni do produkcji ciepła i prądu. Tym sposobem u nas energia będzie za darmo, co uczyni całą inwestycją tańszą w utrzymaniu i bardziej efektywną – zapewnia Zbigniew Gieleciak.
Projekt już został nagrodzony
Projekt powstawał półtora roku w pracowni Helmut Schick &Partner Polska z Rudy Śląskiej. I jeszcze przed realizacją zdobył nagrodę w konkursie dla architektów i projektantów „Zmień wizję w projekt”. Nagrodzono go za „odwagę i wyrazistość (...), a także jasny i czytelny wyraz przestrzenny oraz idealne wyrażenie przeznaczenia obiektu”.
Dla kogo ten aquapark?
- To ma być aquapark dla wszystkich, zarówno dzieci i młodzieży, jak i dla ludzi starszych. Chcemy dać mieszkańcom możliwość spędzania wolnego czasu korzystając z atrakcji, jakich do tej pory w Tychach nie było (cześć z nich będzie dużym zaskoczeniem) - mówi prezydent Andrzej Dziuba.
Budowa pochłonie blisko 100 mln zł
W sfinansowaniu tej inwestycji mają pomóc obligacje. Będą to obligacje Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach, niezależne od obligacji, jakie planuje emitować Urząd Miasta na pokrycie swojego deficytu budżetowego.
- My emitujemy obligacje w wysokości 50 mln zł, które będą spłacane przez 10 lat - powiedział Zbigniew Gieleciak, prezes RCGW.
Co dalej z basenem miejskim?
- Aquapark istnieniu basenu miejskiego nie zagrozi. Nadal będzie funkcjonował. Jedno drugiego nie wyklucza. Niewiele większy od Tychów Olsztyn [ponad 176 tys. ludności - red.] ma sześć basenów, a Tychy będą mieć trzy (jeśli doliczyć basen w Zespole Szkół Sportowych) - tłumaczy prezes Zbigniew Gieleciak.