Tarnów. Kłopoty szpitala św. Łukasza. Odbiorą im 4 miliony dotacji?
Urząd Marszałkowski wykrył nieprawidłowości podczas budowy Ośrodka Zdrowia Psychicznego. Szpital im. św. Łukasza, przy którym działa placówka, musi zwrócić część przyznanej dotacji.
Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza w Tarnowie musi się zmierzyć ze sporym wydatkiem, jakim są podwyżki dla pracowników wywalczone przez związki zawodowe.
Teraz okazało się, że nad lecznicą zawisło widmo zwrotu kilkumilionowej dotacji na budowę Ośrodka Zdrowia Psychicznego.
Wielomilionowa budowa
Placówka, w której leczone są osoby z chorobami psychicznymi została oficjalnie oddana do użytku w październiku 2015 roku. Ośrodek był długo wyczekiwany.
Pacjenci z problemami psychicznymi z regionu musieli do tej pory pokonywać wiele kilometrów, aby dostać się do szpitali w Krakowie czy w Straszęcinie pod Dębicą.
- Teraz przyjmujemy pacjentów nie tylko z naszego regionu. Pomocy szukają u nas osoby niemal z całej Polski - przekonuje Damian Mika, rzecznik prasowy szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie.
Budowa nowoczesnego ośrodka, który stanął obok szpitala, pochłonęła w sumie 22,5 mln zł. Sama placówka wyłożyła na ten cel tylko 190 tys. złotych. Największy zastrzyk gotówki pochodził z dotacji unijnych.
Dyrekcja „Łukasza” pozyskała z nich ponad 15 mln zł. Teraz jednak szpital musi zwrócić z tej kwoty ponad 3,7 mln zł.
Zabrakło doświadczenia
Podczas kontroli po zrealizowaniu inwestycji uwagę pracowników z Urzędu Marszałkowskiego zwróciły dokumenty przetargowe. Okazało się, że funkcję kierownika budowy pełnić powinna osoba z minimum 5-letnim doświadczeniem zawodowym na danym stanowisku.
- W wyniku podpisania aneksu do umowy, funkcję kierownika budowy zaczęła pełnić osoba, która nie posiadała wymaganego pięcioletniego doświadczenia - zaznacza Tomasz Kobylański z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego. Nieprawidłowości skutkują nałożeniem korekty finansowej w wysokości 25 proc. wydatków na wykonanie inwestycji.
- Ostateczna decyzja zapadła w tej sprawie 18 lipca - dodaje Kobylański.
Będzie odwołanie
Władze szpitala już zapowiedziały odwołanie. Urzędnicy z Małopolski przekonują, że placówce przysługuje jedynie skierowanie sprawy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- To bardzo poważne uchybienie jeśli chodzi o prowadzenie tak dużej budowy. Nie sądzę,by nawet WSA zmienił naszą decyzję - podkreśla Stanisław Sorys, wicemarszałek województwa małopolskiego.
Zwrot dotacji może się bardzo odbić na szpitalnych finansach. Tym bardziej, że od lipca dyrekcja podwyższyła o 250 zł pensje swoim pracownikom.
W szpitalu pracuje w sumie ponad 1800 osób i podwyżki w połączeniu ze zwrotem dotacji na Ośrodek Zdrowia Psychicznego mogą wyraźnie nadszarpnąć budżet największej lecznicy w regionie tarnowskim. W szpitalu jednak nie przewidują czarnego scenariusza.
- Jesteśmy w trakcie standardowych procedur odwoławczych. Wierzymy, że sprawa zostanie dokładnie przeanalizowana i nie dojdzie do zwrotu dotacji - zaznacza Damian Mika.