Z Leszkiem Bzdylem, tancerzem, choreografem, założycielem Teatru Dada von Bzdülöw rozmawia Gabriela Pewińska
Teatr Dada von Bzdülöw obchodzi właśnie ćwierćwiecze istnienia. Te 25 lat czuje pan w kościach?
Nie jest tak źle. Moje ciało i ja wciąż żyjemy ze sobą w zgodzie.
Kiedy Teatr Dada kończył 18 lat powiedział Pan: To chyba ostatnie urodziny, które świętujemy. Potem będziemy zachowywać się jak wstydliwa panna, która nie przyznaje się do wieku. Każdy rok to cud istnienia, 18 lat to kawał czasu. Pies tak długo nie żyje.
Co o Teatrze Dada von Bzdülöw po 25 latach jego istnienia mówi Leszek Bzdyl? Czy czuje się mistrzem? Czy odda stery i komu?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień