Zakończyła się warta 12 mln zł termomodernizacja kołobrzeskiego szpitala Ma to przynieść szpitalowi oszczędności w wydatkach na energię, pierwsze efekty już są.
To projekt, którego początki sięgają 2014 roku. Zakładał, że wielospecjalistyczny, Regionalny Szpital w Kołobrzegu, przez który przewija się ok. 16 tys. pacjentów rocznie, będzie zużywał mniej energii i będzie mniej obciążający środowisko.
- Wszystkie budynki zostały ocieplone - mówi dyrektor szpitala Tomasz Szymański.
- Wymieniliśmy grzejniki, lampy na energooszczędne, stolarkę okienną i drzwiową. Mamy zmodernizowaną instalację ciepłej wody użytkowej i CO, także 200 paneli słonecznych , które podgrzewają nam wodę. Szpital ma teraz system zarządzania energią w budynkach. O tym, że placówka przeszła wielką przemianę, świadczy też odmieniona elewacja.
Zgodnie z założeniami szpital miał ograniczyć emisję CO2 o ponad 50 procent i obniżyć zapotrzebowanie na energię o ok. 60 procent.
- Ciężko jeszcze oszacować efekt ekonomiczny, ale już po pierwszych 10 miesiącach zauważyliśmy, że mamy 100 tys. zł oszczędności - mówi dyrektor. Tomasz Szymański doprowadził do końca projekt, który rozpoczął jego poprzednik - były dyrektor Jerzy Piwowarczyk.
Jego następca, podczas oficjalnego zakończenia prac, dziękował wszystkim pracownikom szpitala i pacjentom za cierpliwość i wyrozumiałość. - Bo nie zamykaliśmy oddziałów, cała inwestycja była operacją na żywym organizmie - mówił.
Remont kosztował 12 mln złotych. 8, 2 mln zł było dofinansowaniem z zewnątrz, m.in., z tzw. funduszy norweskich. 3,8 mln zł to wkład własny szpitala, ale dzięki preferencyjnej pożyczce z NFOŚ udało się go zmniejszyć do miliona. Szpital będzie zabiegał o kolejne dofinansowanie.
Tym razem z RPO, na przebudowę laboratoriów, apteki, zakładu diagnostyki , wejść i wjazdów do szpitala. Niestety, oddala się wizja budowy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, o który zabiegał poprzednik obecnego dyrektora. Jak słyszymy od Tomasza Szymańskiego, szanse na finansowanie inwestycji, szacowanej na ponad 20 mln zł, stopniały. Szpitala na nią w tej chwili nie stać.