Tłumy na otwarciu wystawy Davida Lyncha w toruńskim CSW [ZDJĘCIA]
- Ta wystawa i spotkanie z tym człowiekiem to dowód na to, że Toruń potrzebuje kultury wysokiej - mówił jeden z sympatyków amerykańskiego reżysera.
Głośna muzyka z „Twin Peaks” i tłumy ludzi przed Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu”- tak w skrócie można opisać to, co wczoraj od godziny 16 działo się w centrum miasta.
- Ta wystawa i spotkanie z tym człowiekiem to dowód na to, że Toruń potrzebuje kultury wysokiej. Proszę spojrzeć na to, co się tu dzieje. Ci ludzie, którzy są przyklejeni do szyb i nie chcą się ruszyć z miejsca, bo chcą zobaczyć Davida Lyncha. Coś niesamowitego - mówił jeden z sympatyków amerykańskiego reżysera, którego spotkaliśmy przed CSW.
Z kolei w środku wśród zaproszonych gości można było spotkać np. polskich aktorów. Na wernisażu pojawili się m.in.: Magdalena Boczarska z partnerem Mateuszem Banasiukiem i aktor Wojciech Mecwaldowski, który gościł też dwa lata temu na wystawie Bryana Adamsa. Prace amerykańskiego reżysera przyjechali zobaczyć nie tylko przedstawiciele świata filmu, ale ludzie z całej Polski.
David Lynch pojawił się w Toruniu około godziny 14. Już wtedy został serdecznie przywitany przez swoich fanów, którzy skandowali: „Mr.Lynch, Mr. Lynch”.
Na otwarcie swojej wystawy „Silence and Dynamism” i konferencję prasową twórca m.in. „Twin Peaks”, „Blue Velvet”, czy „Prostej historii” przyjechał w eleganckim, ciemnym garniturze. Chętnie odpowiadał na wszystkie pytania dziennikarzy, przyjął nawet płytę z pracami jednego z fotografów.
Gdzie jest gwiazda?
Kilka dni temu Marek Żydowicz, dyrektor festiwalu Camerimage i kurator wystawy „Silence and Dynamism”, w jednym z wywiadów powiedział, że „David Lynch to człowiek, obok którego czujesz się jak w bańce ciepła”.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień