Tłumy w Gdańsku nawet w niepogodę
W tym roku otwarto nową kładkę przez Motławę. Kosztowała blisko 10 mln zł i ma 70 metrów długości. To kładka zwodzona, dlatego zawsze w kolejce czeka tłum chętnych na przeprawę.
Inną atrakcją jest tzw. Poszukiwacz Bursztynu. To zbiornik wodny z piaskiem i niewielkimi kawałkami bursztynów, które turyści samodzielnie mogą wyłowić. Ta instalacja wodna powstała w ubiegłym roku podczas jubileuszu 10-lecia Muzeum Bursztynu i Światowej Rady Bursztynu. Poza sezonem mobilny „Poszukiwacz Bursztynu” ma jeździć do innych miast i promować Gdańsk jako światową stolicę bursztynu.
Oczywiście będąc w Gdańsku, nie można zapomnieć o zobaczeniu słynnego Żurawia, największego dźwigu portowego w średniowiecznej Europie i jednej z najbardziej charakterystycznych budowli miasta. W środku znajduje się działający mechanizm napędowy, a obiekt to jedna z filii Narodowego Muzeum Morskiego. Turyści spacerujący po Gdańsku jako punkty obowiązkowe traktują także takie zabytki, jak fontanna Neptuna stojąca przed Dworem Artusa czy zachwycające swoim pięknem ulice: Długą i Długi Targ. Tłumy podziwiają ratusz, Złotą Kamienicę, Złotą Bramę i Bramę Zieloną, Bazylikę Mariacką, ulicę Mariacką czy Latarnię Morską Gdańsk Nowy Port.
A po nacieszeniu się pięknem miasta i jego urokliwą architekturą zwiedzający mogą wybrać się w rejs Motławą i podziwiać Stare Miasto z zupełnie innej perspektywy.
Punktem obowiązkowym każdej wycieczki, polskiej czy zagranicznej,jest także Westerplatte, gdzie 1 września 1939 roku rozpoczęła się obrona naszego wybrzeża przed hitlerowskim najeźdźcą.
Jest też czas na chwilę zadumy i poważnej refleksji nacmentarzu żołnierzy polskich, a ruiny koszar i wartowni nr 3 oraz górujący nad okolicą 25-metrowy Pomnik Obrońców Wybrzeża, robią na wszystkich ogromne wrażenie.