To będzie rok pełen zmian i agresji [WIDEO]
Rok 2017 ma przynieść ataki terrorystyczne, kataklizmy i zamach. Przepowiednie Niny Portnickiej-Boras, znanej wróżki z Pszczyny, budzą lęk.
Oporady i przyszłość Ninę Portnicką-Boras z Pszczyny - wróżkę i instruktorkę życia - pytają politycy, aktorzy i celebryci. Zwracają się do niej sławy nie tylko z kraju, ale także z zagranicy. Specjalnie dla naszych Czytelników my także zapytaliśmy wróżkę Ninę o przyszłość. Ceniona wizjonerka zdradziła nam, jaki będzie 2017 rok. Wygląda na to, że czeka nas trudny czas, nadchodzi rok pełen burzliwych wydarzeń i niespodziewanych zmian. Czy jej przepowiednie się sprawdzą?
Rok ludzi dynamicznych i agresywnych
Według Niny Portnickiej-Boras rok 2017 ma być rokiem dynamiki, ogromu, połączeń i rozłączeń. Ma zapoczątkować liczne zmiany na każdej płaszczyźnie życia: społecznej, finansowej. Czekają nas też zmiany związane z Ziemią. Okres zmian będzie dłuższy i potrwa aż cztery lata. Jak mówi wróżka Nina, 28 stycznia 2017 roku według horoskopu chińskiego zaczyna się rok Koguta, czyli rok ludzi dynamicznych.
- Osoby dynamiczne, aktywne, ale i te lubiące ryzyko mają szansę osiągnąć bardzo wiele. Osoby pasywne, mające lęki i depresje, jeszcze bardziej te stany pogłębią - przepowiada. Jej zdaniem nadchodzi czas pełen agresji i agresywnych zachowań.
Możemy spodziewać się ogromnych kataklizmów, powodzi, wybuchów wulkanów, wojen i konfliktów. - W pierwszej połowie roku pojawi się bardzo niebezpieczny wirus i może rozprzestrzenić się też globalnie - przepowiada.
Czekają nas bunty, strajki i zamachy
Nieciekawie wygląda także przepowiednia dotycząca polityki. Wróżka zapowiada ruchy społeczne na wielką skalę.
- Bunty, strajki, zamieszki i bardzo poważne niebezpieczeństwa ze strony islamistów. Spodziewajmy się prowokacji na terenie całego świata. Zamachów, które zabiorą ogromną ilość żyć - mówi i dodaje, że pierwszego poważnego zamachu możemy spodziewać się już na początku tego roku.
Wróżka Nina przewiduje także wojnę. - Niestety powstanie jakiś bardzo mocny punkt zapalny. W rozkładach widać państwa i stowarzyszenia dużego kalibru, takie jak Unia Europejska, Chiny albo Stany Zjednoczone. To tam będzie najwięcej ataków i niespodziewanych zmian - zapowiada.
To nie koniec złych wiadomości. Wróżka przepowiada także zamach na prezydenta wielkiego państwa. Pocieszające jest to, że zamach ma być nieudany.
Polacy wyjdą na ulice i będą chcieli obalić rząd
Nerwowo będzie także w Polsce. Zdaniem wizjonerki ludzie zaczną się budzić i buntować. Na każdej płaszczyźnie. Niezadowolonych obywateli będzie coraz więcej i ogromne masy ludzi mogą wyjść ze swoimi żądaniami na ulice. Jej zdaniem mogą domagać się nawet obalenia rządu. Jednak wróżka przepowiada, że do tego nie dojdzie, a władza powoli zacznie spełniać warunki strajkujących.
Nina Portnicka-Boras przewiduje też zmiany w światowych finansach. Mają one nastąpić na przełomie lipca i sierpnia. - Ogromne wahania na giełdach, straty banków, załamanie walut. Można się spodziewać, że duża liczba ludzi straci oszczędności. Trzeba pilnować gotówki. Może lepiej trzymać ją przy sobie - radzi.
Co jeszcze nas czeka w 2017 roku? - Jakieś wielkie imperium albo wielkie układy runą - mówi wróżka. Pokazuje to diagram podobieństw bliźniaczych lat. W diagramie podobieństw lata 2017 i 1991 stoją naprzeciw. Co to oznacza? Rok 1991 przyniósł rozpad Związku Radzieckiego, wielkiego imperium. Zmieniło to cały świat. Do podobnej sytuacji może dojść w 2017 roku. - Nie powiem, żeby to było katastrofalne dla całego świata, ale ogromna liczba ludzi będzie miała z tym do czynienia. Czas pokaże, na ile przepowiednie wróżki się sprawdzą.