To będzie trudny mecz
To już przedostatni akcent sezonu zasadniczego. Zielonogórski Stelmet gra w Ostrowie Wlkp z BM Slam Stalą. Zapowiada się ciekawe spotkanie.
Zielonogórzanie mają jeszcze, choć tylko raczej teoretyczne, szanse na zajęcie przed play offem pierwszego miejsca. Warunkiem byłyby dwie porażki Anwilu i nasze dwa zwycięstwa. Jutro włocławianie walczą w Toruniu z Polskim Cukrem i mogą tam polec. Jednak w ostatniej kolejce podejmują Trefa Sopot, który nie gra już o nic i pewnie spokojnie zwyciężą. Gdyby nasz zespół nie przegrał tak wysoko we Włocławku to szansa na wyprzedzenie Anwilu byłaby spora, a tak... Pozostaje nam chyba ,,pilnowanie” drugiej lokaty. Bardzo nam to zadanie ułatwili nasi jutrzejsi rywale przegrywając ostatnio w Zgorzelcu z PGE Turów. Mamy dwa zwycięstwa więcej i nie powinniśmy dać się już wyprzedzić. Wiele będzie zależało od jutrzejszego meczu. W styczniu w Zielonej Górze wygraliśmy ze Stalą 76:65. Punkty dla naszej ekipy: Dragicević 15, Koszarek 11 (1), Kelati 9 (3), Vaughn 4, Gruszecki 3 (1) oraz Moore 17 (3), Florence 11, Hrycaniuk 4, Zamojski 2, Djurisić 0; najwięcej dla gości: Carter 14 (2), Johnson 13 (2), Majewski 10 (2), Nikołow 8 (1).
Tak więc biorąc pod uwagę ten rezultat, w Ostrowie powinniśmy więc wygrać, a jeżeli już dać się pokonać, to niżej niż różnicą dziewięciu punktów. Nie będzie to łatwe zadanie. BM Slam Stal po pierwszym po powrocie do elity, w którym nie dała rady awansować do play offu, zalicza bardzo dobry sezon. Zespół rozkręcał się z meczu na mecz i z tygodnia na tydzień. Ostatecznie, na dwie kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej jest na trzecim miejscu. W 30 meczach ostrowianie zdobyli 50 punktów, 20 razy zwyciężając i dziesięciokrotnie schodząc z parkietu pokonanym. Stal ma bardzo dobry i zbilansowany zespół. Występują tam mocni Amerykanie, jak choćby rozgrywający Aaron Johnson, center Shawn King czy rzucający obrońca Marc Carter. Wszyscy oni zaliczają pierwszy sezon w Polsce i zbierają całkiem dobre recenzje. Z poprzedniego składu został silny skrzydłowy Bułgar Christo Nikołow. Ale Stal ma mocną polską ekipę. Wystarczy tylko wspomnieć byłych zawodników Stelmetu Kamila Chanasa i Szymona Szewczyka. Jest także, ostro zawsze walczący pod koszami Robert Tomaszek oraz bardzo solidni Mateusz Kostrzewski czy Łukasz Majewski. Słowem Stal to bardzo mocna ekipa i nie dziwi jej wysoka pozycja. Z pewnością będzie to szczególny mecz dla Szewczyka. Lubiany w Zielonej Górze center odchodził ze Stelmetu w nie najlepszej atmosferze i z pewnością będzie chciał udowodnić co potrafi.
Co na to nasz zespół? Mimo, że Stal jest silna Stelmet ma lepszy skład i możliwości by w Ostrowie zwyciężyć. Jeśli zagramy na swoim normalnym poziomie, z odpowiednią koncentracją, powinniśmy zdobyć dwa punkty i spokojnie czekać na ostatni mecz. Miejmy nadzieję, że tak będzie. Mecz jutro o 18.00. U nas tradycyjnie relacja live: www.gazetalubuska.pl