To była niszczycielska nawałnica...
Wczorajsza nawałnica sparaliżowała miasto i narobiła mnóstwo szkód. Łamane przez wichurę drzewa pozrywały linie trakcji elektrycznej. Do zatrzymania ruchu tramwajów doszło aż w 20 miejscach, m.in. na ul. Zgierskiej (przy ul. Teresy) i Wojska Polskiego (przy ul. Głowackiego).
Polska Grupa Energetyczna odnotowała zerwanie 14 linii napowietrznych, awarie 220 stacji abonenckich, m.in. na ulicach Czereśniowej, Żeńców, Łubinowej, Biegańskiego. Natomiast Zakład Wodociągów i Kanalizacji przyjął 30 zgłoszeń o rozlewiskach, podtopieniach samochodów, posesji, zalanych skrzyżowaniach i niedrożnych wpustach. Rozlewiska tworzyły się m.in. na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego z ul. Głowackiego, al. Włókniarzy z ul. Lutomierską i ul. Liściastą, ul. Pojezierskiej z ul. Zgierską, ul. Organizacji WiN z ul. Zielną, ul. Zgierskiej z ul. Teresy.
Wichura zerwała dach z domu przy ul. Pogonowskiego. Cztery rodziny musiały szukać schronienia w bursie. Na sąsiednim budynku, gdzie kładziono nowy dach, wiatr zerwał folię i doszło do zalania pomieszczeń. Na ul. Okólnej 8 złamany konar spadł na przechodnia. Mężczyzna trafił do szpitala w Zgierzu. W centrum miasta wiatr zdemolował m.in. ogródki kawiarniane na ul. Piotrkowskiej.
Perturbacje odnotowano także na kolei. Ze względu na drzewa tarasujące tory niektóre pociągi kursowały zmienionymi trasami.
Do godz. 10 do Centrum Zarządzania Kryzysowego UMŁ wpłynęło 388 zgłoszeń o szkodach spowodowanych przez nawałnicę.