Na plebanii parafii Niepokalanego Serca Maryi w Sośnie dobiegała północ, ksiądz proboszcz Andrzej Jaskuła kończył odmawiać brewiarz. Kilka minut później został dotkliwie pobity przez zamaskowanych intruzów.
Trzech mężczyzn przetrząsnęło plebanię i uciekło ze zrabowanym łupem o wartości co najmniej kilkunastu tysięcy złotych. Kiedy sprawcy się oddalili, na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Jeszcze tej samej nocy pobity ksiądz został przewieziony do szpitala w Więcborku. Wiadomo, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jesteśmy wstrząśnięci
- mówią mieszkańcy Sośna. Tym bardziej że to kolejna kradzież na plebanii.
W tej sprawie dochodzenie prowadzi policja. - Trzeba wyjaśnić, kto włamał się na plebanię. To jest obecnie ustalane - mówi podkomisarz Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Śledczy zabezpieczyli ślady na miejscu włamania. Trwa poszukiwanie sprawców.
Rozbój na plebanii
Sceny, jakie rozegrały się w nocy z piątku na sobotę w domu proboszcza, wstrząsnęły mieszkańcami Sośna. Policja prowadzi dochodzenie.
W tej sprawie wciąż więcej jest pytań niż odpowiedzi. Wiadomo na razie, że zamaskowani intruzi włamali się na plebanię. Najwyraźniej wiedzieli też, czego szukać, bo całe zdarzenie trwało kilka minut, a sprawcy uciekli z kosztownościami.
Oddalili się w sobie tylko znanym kierunku unosząc łup o wartości - jak ustaliliśmy nieoficjalnie - kilkanaście tys. zł.
Nie było to zresztą pierwsze zdarzenie w tej parafii w ostatnim czasie. Owszem, po raz pierwszy sprawcy włamali się na teren plebanii w środku nocy i pobili księdza. Ale sama kradzież miała też miejsce już wcześniej.
W czerwcu 2016 roku - jak podaje TVP - włamywacze weszli podczas mszy do zakrystii i uciekli z gotówką. Nie udało się ich znaleźć.
- Odmawiałem jeszcze brewiarz i w tym czasie przez okienko w klatce schodowej, jak dzisiaj wiemy o tym, dostało się trzech - trudno powiedzieć złodziei - bo to już bandytów bardziej - to wypowiedź ks. Andrzej Jaskuły, proboszcza parafii Niepokalanego Serca Maryi w Sośnie.
Wersji o włamaniu przez okno na klatce na razie policja nie potwierdza. - Nie zdradzamy takich szczegółów - mówi podkomisarz Krzysztof Milachowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie Krajeńskim. - To, co możemy w tej spawie powiedzieć oficjalnie, to że trzech mężczyzn, którzy wdarli się na teren plebanii w nocy doprowadziło księdza do stanu bezbronności. Potem wynieśli pieniądze, kosztowności i uciekli - wyjaśnia policjant. - Czynności, które są teraz prowadzone zmierzają do zatrzymania tych sprawców.
To kolejne zuchwałe włamanie na plebanię w ostatnim czasie. Na początku lutego w Kąpinie na Pomorzu dwóch mężczyzn napadło na księdza, który właśnie skończył odprawiać mszę. Ofiara została uwięziona. Bandyci znęcali się nad kapłanem przez wiele godzin. Wcześniej natomiast, we wrześniu 2014 roku w Bydgoszczy doszło do napadu na księdza, który szedł do chorych z sakramentem komunii świętej. Kapłana pobił 33-latek, skazany wcześniej za znęcanie się.