To jest nowe otwarcie [zdjęcia]
Pałac i Łuczniczka rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu. W Pałacu stawiają na stabilizację. Dużo więcej zmian w Łuczniczce.
Oba bydgoskie kluby tego samego dnia zaczęły przygotowania do sezonu.
W Pałacu pojawiło się 10 zawodniczek. Zabrakło rozgrywającej Pauliny Bałdygi i środkowej Marty Ziółkowskiej, które wczoraj wieczorem wróciły z turnieju reprezentacji U-23. Dostaną teraz tydzień wolnego. Potem będą przygotowywały się już z zespołem. Tylko jeden dzień z drużyną będzie przebywać Marlena Pleśnierowicz, która będzie przebywała na zgrupowaniu reprezentacji polski, przygotowującej się do turniejów kwalifikacyjnych do mistrzostw Europy.
W Pałacu jest tylko jedna nowa zawodniczka. To atakująca Magda Jagodzińska. To nie jedyna nowość. Nowi też są współpracownicy trenera Adama Grabowskiego, któremu będą pomagać Sebastian Tylicki i statystyk Marek Adamkiewicz.
- Przez pierwszy miesiąc będziemy się przygotowywali w Bydgoszczy - mówi trener Grabowski. - Będziemy biegać na terenach wokół Zawiszy, grać na boisku siatkówki plażowej na Gwieździe, a także trenować w siłowni i w hali Łuczniczki. We wrześniu treningi będziemy łączyć z graniem w turniejach - dodaje szkoleniowiec.
Pałacanki zagrają w Pile (m.in. z miejscowym PTPS), Świeciu (tamtejszy Joker i Nike Węgrów) i Bobolicach (PTPS, Legionovia i Chemik Police). Planowany jest też sparing z Atomem Treflem Sopot tydzień przed inauguracją ligi, która odbędzie się 15 października.
- Stawiamy na stabilizację i liczymy na wyższe miejsce w tabeli - mówi Waldemar Sagan, prezes Pałacu. - Praktycznie jest tylko jedna zmiana w składzie. Mamy młody skład, ale już w miarę doświadczony. Dajemy szansę rozwoju zawodniczkom, a przykład Pleśnierowicz pokazuje, że pracą można sobie wywalczyć miejsce w reprezentacji - dodaje.
Na pierwszych zajęciach Łuczniczki pojawiło się dużo nowych twarzy. Po raz pierwszy w klubowych barwach zaprezentowali się Marcel Gromadowski, Igor Yudin, Mateusz Sacharewicz, Patryk Szczurek i Mateusz Czunkiewicz. Po kilku latach przerwy do bydgoskiej drużyny wrócili Piotr Sieńko jr i Bartosz Filipiak. Szansę gry w Łuczniczce dostali niedawni juniorzy Jakub Rohnka i Kacper Bobrowski. Z poprzedniej ekipy pozostali tylko kapitan Wojciech Jurkiewicz, Jan Nowakowski i Mateusz Siwicki.
Jest jeszcze Wojciech Ferens, ale on do zespołu dołączy za dwa tygodnie, bo kończy rehabilitację w Olsztynie po zabiegu rekonstrukcji więzadeł.
Nową osobą w sztabie trenerskim jest Grzegorz Krystkiewicz, nowy statystyk, który zastąpił Roberta Kaźmierczaka (przeniósł się do Skry Bełchatów). Za przygotowanie fizyczne odpowiada fizjoterapeuta Tomasz Stasiak.
- Przez pierwszy miesiąc będziemy trenowali w Bydgoszczy - mówi trener Piotr Makowski, któremu pomagać tradycyjnie będzie Marian Kardas. - Pierwszy tydzień będzie miał charakter wprowadzający. Przeprowadzimy w nim także różnego rodzaju testy i sprawdziany. Potem będziemy pracowali w siłowni nad przygotowaniem fizycznym, a w hali oprócz zajęć ogólno-rozwojowych będą także treningu typowo siatkarskie. We wrześniu treningi będziemy przeplatali z grami w turniejach - dodaje szkoleniowiec.
Bydgoszczanie zagrają w Lidzbarku Welskim (2-3.09) z Effectorem Kielce. Tydzień później czeka ich turniej w Jarocinie, gdzie ich rywalami będą AZS Częstochowa, BBTS Bielsko-Biała i Jastrzębski Węgiel. W dniach 16-18 września Łuczniczka weźmie udział w memoriale im. Arka Gołasia, który tradycyjnie odbędzie się w Murowanej Goślinie. Tam wystąpią także AZS Częstochowa, Lotos Trefl Gdańsk i JT Thunders Hiroshima, w którym grać będzie Bartosz Kurek. Kolejny weekend bydgoszczanie spędzą na memoriale im. Zdzisława Amboziaka. Tam znany jest tylko jeden rywal - reprezentacja Algierii, z którą Łuczniczka zagra w Nowym Dworze Mazowieckim. Ostatnim sprawdzianem przed sezonem będzie tradycyjny mecz ze Skrą Bełchatów, zaplanowany na 29 września. Przypomnijmy, że pierwszy mecz w nowym sezonie bydgoszczanie zagrają na wyjeździe z GKS Katowice 1 października.