Andrzej Flügel

To już koniec pucharów?

koszykówka Fot. Mariusz Kapała Nemanja Djuriscić osaczony przez rywali w czasie meczu w hali CRS. Liczymy, że Czarnogórzec i jego koledzy pokażą się z dobrej strony i godnie pożegnają z Ligą Mistrzów.
Andrzej Flügel

Dziś Stelmet BC rozegra ostatni mecz w Lidze Mistrzów. Niestety, nie mamy już szans na awans do play off. Szkoda...

Przykro tym bardziej, że wydawało się, przed startem, że zajęcie czwartego, ewentualnie piątego miejsca nie będzie problemem. Stało się inaczej. Wiemy o tym od jakiegoś czasu. Na ocenę występu Stelmetu w Lidze Mistrzów przyjdzie jeszcze czas. Niestety, po porażce z Proximus Spirou Charleroi szansę na nasz udział w imprezie pocieszenia czyli w Pucharze Europy FIBA bardzo zmalały. W tych rozgrywkach wystąpią szóste zespoły z grup i dwie ekipy z siódmych miejsc z najlepszym bilansem. Jak wobec innych zespołów wygląda Stelmet BC? Już wiadomo, że ze wspomnianych siódmych miejsc jedno zajmie izraelski Maccabi Rand Media, który ma sześć zwycięstw. Stelmet oraz belgijski Mega Leks Ostenda i włoskie Varese mają po cztery. Jeśli brać pod uwagę małe punkty, to Stelmet ma najkorzystniejszy bilans, potem jest Mega Luks i Varese. Belgowie grają u siebie z liderem grupy Iberostar Teneryfe, z kolei Verese na wyjeździe z niemieckim Ewe Baskets w Oldenburgu, wiceliderem grupy. Jak się więc wydaje się, że ewentualne zwycięstwo w Atenach nad AEK, przy porażkach Włochów i Belgów może nam dać jeszcze szansę na przedłużenie pucharowej przygody, choć już tylko w rozgrywkach znacznie mniejszej rangi.

Łatwo powiedzieć, trudniej tego dokonać. Tym bardziej, że nasz zespół przegrał kolejno pięć spotkań, a ostatnie zwycięstwo odniósł 7 grudnia pokonując Dinamo Sassari 81:78. Tydzień wcześniej, na zakończenie pierwszej rundy zmagań wygraliśmy z AEK 78:75. Wówczas, na początku rundy rewanżowej mieliśmy bardzo dobry bilans czterech zwycięstw i czterech porażek. Niestety, potem aż pięć razy schodziliśmy z parkietu pokonani. To już jednak historia. Teraz trzeba mocnym akcentem zakończyć przygodę w Lidze Mistrzów. Jeśli się poszczęści, zagrać z sukcesami w Pucharze Europy, jeśli nie skoncentrować się tylko na ekstraklasie.

Zespół ze stolicy Grecji zajmuje aktualnie drugie miejsce w grupie E. Ma na koncie osiem zwycięstw i pięć porażek i zapewne będzie chciał pozostać na tym miejscu po ostatniej kolejce. To mocna ekipa. Najlepszym strzelcem zespołu jest Amerykanin, mający także gruziński paszport, Michael Dixon. Ten 26-letni mierzący 186 cm rozgrywający średnio w Lidze Mistrzów zdobywał 14,5 pkt, drugi na tej liście jest grecki center Dusan Sakota (30 lat, 210 cm) - 13,7. Najlepiej z tablic piłki zbierał mierzący 202 cm skrzydłowy z Bośni i Hercegowicy Milan Milosević. Łupem 31-letniego zawodnika średnio padało 5,9 piłki w meczu. Najlepiej asystował rzucający obrońca z Chorwacji Roko Leni Ukić (32 lata, 196 cm). Ale przecież AEK to nie tylko oni. Świetne recenzje zbiera irlandzki skrzydłowy Donald McGrath, jest też grupa dobrych miejscowych zawodników na czele z 23-letnim niskim skrzydłowym, mierzącym 196 cm, Giannoulisem Larentzakisem. Podsumowując, to bardzo mocna ekipa, która nie zwykła przegrywać u siebie. W tej edycji tej sztuki dokonał tylko lider i zwycięzca grupy E Besitkas Stambuł.

Jednak Stelmet BC nie ma nic do stracenia. Ewentualna porażka już niczego nie zmieni, sukces może sprawić, że rozstanie będzie znacznie przyjemniejsze. To oczywiście możliwe pod warunkiem mobilizacji w ekipie, walki, unikania błędów i przestojów. Zadanie bardzo trudne, ale przecież nawet w tym, nie ma sensu ukrywać, rozczarowującym, pucharowym występie potrafiliśmy się postawić teoretycznie mocniejszym rywalom. Czemu nie miałoby stać się tak i dzisiaj? Jeśli zielonogórzanie przegrają, ale powalczą i pokażą dobry basket z pewnością nikt nie będzie miał do nich pretensji. W zwycięskim meczu w Zielonej Górze, wygranym 78:75 dla Stelmetu punktowali: Djurisić 23 (2 trójki), Dragicević 12, Moore 11 (1), Florence 9 (2), Koszarek 7 (1), Kelati, Zajcew i Vaughn po 4, Hrycaniuk 1, Gruszecki 0. Mecz dziś o godz. 18.00. Transmisja na platformie Cyfra Plus. U nas tradycyjnie live: www.gazetalubuska.pl.

Andrzej Flügel

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.