To może być nowe miejsce na szlaku pielgrzymek
Rozmowa. - Warto przyjechać do Brzegów - zapewnia Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki.
- Już za miesiąc do Brzegów koło Wieliczki przybędzie papież Franciszek i około 1,5 miliona pielgrzymów. Czy jako gospodarz może Pan powiedzieć, że jesteście dobrze przygotowani na tę niecodzienną wizytę?
- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Finalizujemy dwuletnie prace, których efektem będzie Wielicka Strefa Aktywności Gospodarczej, użyczona organizatorom Światowych Dni Młodzieży na spotkanie z papieżem Franciszkiem. Będzie to na pewno, przez tydzień, największe „miasto” w Polsce.
Po zakończeniu ŚDM strefa da pracę kilku tysiącom osób. W pobliżu wyrasta z kolei jedno z największych w Polsce centrów pomocy, które łączy z jednej strony dzieła Caritas, takie jak magazyn żywności „Chleb Miłosierdzia” z misją gminy Wieliczka, która uzewnętrzni się w postaci Domu Wsparcia dla Osób Starszych i Niepełnosprawnych. Pielgrzymi, którzy tu przyjadą, będą mieć swój udział w budowie wielkiego projektu o nazwie „Campus Misericordiae”.
Autor: Joanna Urbaniec
- Campus już dzisiaj, miesiąc przed ŚDM, odwiedza wiele osób ciekawych, jak wygląda to miejsce…
- To prawda. Campus żyje. Nie tylko przez ideę miłosierdzia, która nabiera tu wymiernych kształtów, ale przez obecność grup, społeczności, osób indywidualnych, które przyjeżdżają po części z ciekawości, żeby zobaczyć, jak wygląda choćby osławiony Dzwon Miłosierdzia, czy z potrzeby duchowej.
Co niedzielę na rondzie Światowych Dni Młodzieży odbywają się spotkania modlitewne, często w kilku językach słychać słowa Koronki do Bożego Miłosierdzia. Liczymy na to, że po tym, jak peregrynująca obecnie po Włoszech figura Matki Boskiej z Loreto trafi do naszego Domu Wsparcia, Campus stanie się nowym miejscem na pielgrzymkowej mapie Małopolski.
Pierwszy i najważniejszy Pielgrzym, papież Franciszek, przyjeżdża do nas po nawiedzeniu łagiewnickiego sanktuarium, symbolicznie kreśląc ścieżkę dla kolejnych pielgrzymów. W pierwszym dniu jego wizyty w Polsce, tuż po zakończeniu mszy św. na Błoniach, kilkunastotysięczna pielgrzymka Włochów, właśnie z figurą z Loreto, przejdzie do Brzegów. Po piątkowej drodze krzyżowej z Krakowa do Brzegów będą szły tłumy pielgrzymów. To będzie symbol, który na naszych oczach buduje nowy wymiar tego miejsca.
- Każdego niemal dnia widać zmiany na Campus Misericordiae...
- Bo w to dzieło zaangażowały się setki osób, które dzień i noc pracują nad tym, by zdążyć na wizytę najważniejszych gości - młodzieży z całego świata. Każdy czuje wagę tego przedsięwzięcia. Wszyscy, którzy pracują nad uporządkowaniem terenu, ci, którzy prowadzą prace inwestycyjne i ci, którzy chcą nadać temu miejscu wyjątkową rangę przez kształt architektoniczny. Każdy może się przekonać naocznie, jak zmieniło się to miejsce. Patrząc na to, co jest dziełem tych wszystkich rąk, mogę powiedzieć jedno - warto przyjechać do Brzegów.
