To słodkie słowo… pogarda
Pytanie do Jerzego Stuhra. Od kilku lat śledzimy sobie tu różne przejawy naszego życia społecznego. Tak się złożyło, że na ogół są to obrazki krytyczne, ale, czy można by znaleźć w tych obrazkach jakiś wspólny mianownik, jakąś nawet … mądrość „na teraz”?
To trudno powiedzieć. Pewnie wszyscy jej szukają. Niedawno w Newsweeku prof. Mirosława Marody, socjolożka z Uniwersytetu Warszawskiego, niesamowitą rzecz upubliczniła.
Zrobili badania młodych, 30-45 lat, średnia klasa, mali przedsiębiorcy, czyli 60 proc. tego narodu. Pytanie było jedno: co ich łączy? I okazało się, że jest jedna rzecz, która łączy wszystkich: to pogarda. Wszystkich do wszystkich. Np. pogarda do ludzi, którzy zrobili większą karierę w zamożności, niż inni.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień