To wilki boją się ludzi. Uciekają przed nami z podkulonym ogonem

Czytaj dalej
Fot. Przemysław Stachyra/RPN
Gabriela Bogaczyk

To wilki boją się ludzi. Uciekają przed nami z podkulonym ogonem

Gabriela Bogaczyk

Nie żyje Kosy, wilk z Roztocza. Ktoś zastrzelił go w nocy. Był troskliwym ojcem i wiernym partnerem. Przy tym odważny i w doskonałej formie. Naukowcy podkreślają, że straszne opowieści o wilkach należy włożyć między bajki. Tymczasem okazuje się, że to nie jedyny przypadek zastrzelenia tych zwierząt w naszym regionie.

- Był jak pluszak. Głaskałem go kiedyś za uszami podczas zakładania obroży, gdy był uśpiony. Miał taką miękką sierść w zimie - wspomina dr Przemysław Stachyra z Roztoczańskiego Parku Narodowego.

Pozostało jeszcze 94% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Gabriela Bogaczyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.