Tomasz Królikowski: Lubuskie smakuje dziczyzną, runem leśnym i winem
Znany kucharz Tomasz Królikowski opowiada o swojej karierze. Odpowiada na pytania, jak smakuje jego rodzinna Przytoczna i nasz region.
Kiedy i dlaczego postanowił Pan zostać kucharzem?
Bardzo wcześnie. Mając siedem lat lubiłem przesiadywać w kuchni i pomagać mamie w pichceniu rozmaitych potraw. Pierwsze kroki w kuchni stawiałem przy pomocy babci i mamy Zaczynałem od podawania poszczególnych składników i mieszania w garnkach, ale kiedy miałem 12 lat wiedziałem, że chcę zostać kucharzem. W kuchni towarzyszyli mi bracia Zbyszek i Marcin, ktorzy także zostali kucharzami i obecnie pracują w Londynie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień