Samorządowa opozycja w Podlaskiem zwiera szyki. Tym razem przeciwnicy mniej lub bardziej formalnych pomysłów PiS na „dobrą zmianę” w terenie zbiorą się na stadionie przy ul. Słonecznej.
Bynajmniej nie na murawie, ani nie na trybunach, ale w części pozapiłkarskiej. Już słyszę w jednym uchu głosy tych, którzy event ten przedstawią jako kolejny argument za tym, że na stadionie coś się dzieje. Z kolei w drugim brzęczą słowa tych, którzy zgromadzenie przedstawią jako polityczne wykorzystywanie obiektu, który został zbudowany za grube miliony do zupełnie innych celów.
Wracając na grunt walki o samorząd. Opozycja nawet nie jest krok do tyłu za pomysłami PIS, ale wręcz zmierza w zupełnie w przeciwnym kierunku. Nadal skupia się na retoryce, podczas gdy PiS prze do przodu. Tym de facto jest powołanie pełnomocników regionalnych do spraw wyborów 2018. No, ale taka jest natura rządów faktycznych. Ich krytyka oparta na sloganach o niekonsty-tucyjności na niewiele się zda. Jedni gadają, inni działają.